No i stało się. Dobrze, że nie oglądałaś eksmisji. Zawsze to przykrość jest.
Ale nasze zdrowie ważniejsze. Posadź coś, co nie będzie wymagało cięcia. I wspinania się po drabinach. Może borówkę amerykańską? Tylko ona specjalnego dołka wymaga. i dużo wody. To nie. Myślę, że ta świdośliwa, to ta co w doniczce na zdjęciu?
Czy się mylę?
Powodzenia w zabudowie "plecków", Bo fotel chyba wraca?
Borówka jest zaraz po sąsiedzku. Dzisiaj dosadziłam jeszcze jeden krzaczek, odmiana Chandler - ponoć ma duże owoce. Masz ją może?
O, tutaj widać borówki
Tak to jest świdośliwa, postawiłam ją żeby sprawdzić czy będzie pasować.
Na razie trochę pusto ale myślę że będzie ok.
Nad plecami trzeba popracować, nad runem leśnym też.
A Sąsiada muszę pochwalić bo nic nie zadeptał.
Placyk zostaje, fotel wróci wiosną na swoje miejsce. Tylko póki co cienia nie będzie.