Nie Kasiu, te pędy wyrosły na pędach nad ziemią. To nie jest jedyna róża która tak zaszalała. Podobnie zrobiła Eden Rose. Trochę mnie to zdziwiło bo dotychczasowe przyrosty były niewielkie.

Joku napisał(a)

Nie Kasiu, te pędy wyrosły na pędach nad ziemią. To nie jest jedyna róża która tak zaszalała. Podobnie zrobiła Eden Rose. Trochę mnie to zdziwiło bo dotychczasowe przyrosty były niewielkie.

Wiec nie pozostaje nic innego jak tylko postawic im wieksza podporke,lub po prostu skrocic roze. Mozesz rowniez sprobowac oplesc naokolo te podporke co juz jest.

Będę próbować, jak nie teraz to wiosną przy cięciu. Na szczęście da się przejść w pobliżu.

Jolu ale kolorowo kącik fotelowy zagęścił się ładnie

Joku napisał(a)

Będę próbować, jak nie teraz to wiosną przy cięciu. Na szczęście da się przejść w pobliżu. [/quote

Moje roze w ten sposob formowalam, nie widzialam by je takie zabiegi oslabialy, wrecz przeciwnie. Przez caly rok obcinam to, co mi przeszkadza
Sadzilas juz cebulowe? U mnie tak cieplo, ze az nieprzyzwoicie, letnie
temperatury. Mysle zeby z cebulowymi jeszcze poczekac.

Eda, w kąciku się zagęściło, nadal kwitnie nieprzycinany groszek ozdobny. Wczoraj zerwałam jeszcze garść fasoli pnącej.

Kasiu, teraz panuje "moda" na wiosenne przycinanie róż ale pamiętam że dawniej przycinało się róże jesienią i poprawiało cięcie wiosną. A zimy były wtedy bardziej srogie. Żeby było śmieszniej ze swojej pracy zawodowej pamiętam dwie metody żywienia niemowląt. W czasie obowiązywania każda z nich była jedyną słuszną . O dziwo dzieci jakoś rosły i miały się nieźle.

Różę na razie zostawiam w spokoju, cebulki posadziłam, ogólnie z pracami ogrodowymi jestem na bieżąco. Dzisiaj planuję zrobić porządek w szopce ale nie wiem czy mi się będzie chciało . U nas też ciepło, wyłączyliśmy ogrzewanie.
A cebulki posadziłam żeby mieć to już "z głowy".

Tez znam te metode i tez ja stosowalam
Ja jakos do tych cebulowych, zabrac sie nie moge...Za cieplo jest, za goraco. Posadzilam kolejne piwonie i czekam, sama nie wiem na co. Jaka niechec mnie ogarnela, len sie nazywa

Może będzie tobie raźniej, mnie dzisiaj też leń opanował, szopki nie sprzątnęłam. Poczeka sobie . U nas też ciepło, było 15 st. Nie miałabym nic przeciwko takiej pogodzie, tylko że to nic dobrego nie wróży.
Kolejne piwonie - ile ty ich masz?

Joku napisał(a)

To chyba hakone Greenhills tak ładnie się przebarwiła

Ale cudne zestawienie. Hakonka jak gwiazda.

Eliso hakone już nieco przybladła.