Eda, też myślałam o takiej klapce ale nie bardzo mam ją gdzie zamontować. To nocne kocie życie daje mi się dość mocno we znaki
.
Basiu, tylko ogrodnik ogrodnika zrozumie
. Na razie posadziłam siewki fiołka labradorskiego, który wysiał się na ścieżce. Potrzeba mi jakiegoś powojnika żeby się piął po kratce i zasłonił niezbyt piękne ogrodzenie.
Kasiu mało mam tutaj liści do zgrabiania ale znam ten ból bo w poprzednim ogrodzie grabienie liści zabierało mi sporo czasu. Wiem że masz to drzewko, bardzo mi się u ciebie podobało dlatego kupiłam jak zobaczyłam go w sklepie ogrodniczym. Mój jest mały, jeszcze kilka gałązek się złamało przy wywrotkach. Jaki jest jego roczny przyrost, tak orientacyjnie?
Trzmielina oskrzydlona płonie - to nie jest kalina, pomyliłam się. Przepraszam.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny