Aniu, dziękuję i nawzajem.
Ja róż od kilku sezonów nie okrywam wcale, zazwyczaj nawet część zielonych liści do wiosny zostaje. Mam jedynie jedną hortensję ogrodową w donicy i nad nią dumam gdzie ją upchnąć.

Jolu, wszystkiego co najlepsze i najzieleńsze (poza chwastami) życzę w Nowym Roku...
Jestem zaniepokojona najbliższymi prognozami pogody...śnieg zniknął, a jak mrozy wkroczą to spowodują spore szkody roślinne, bo ja tez niczego nie okrywam...

Tobie również pomyślności w nowym roku ogrodowym i ludzkim .
W mojej prognozie od jutra są opady śniegu. Mrozy na razie kilka stopni na minusie więc rośliny powinny dać radę. Póki co nie martwię się.

Jolcia dziękuję za życzonka i tobie życzę spokojnego 2024 roku

Dziękuję Edziu .
Póki co czekam na stopnienie śniegu i nadejście cieplejszych dni. Nic mi się nie chce.

Jola, melduję, że jestem
Zasypało Was?

Miło mi , cieszy mnie że się pojawiłaś .
Nieco zasypało ale aktualnie świeci słońce, temperatura lekko powyżej zera więc nadzieja jest że to białe zniknie. W prognozach pogody też wieje optymizmem. Co mnie bardzo cieszy, mam tej zimy serdecznie dość.

Tęsknię już za wiosną, spacerami, fotkowaniem w plenerze...

przepraszam ale nie mogłam się oprzeć



Pozdrawiam serdecznie

Joku napisał(a)

Nieco zasypało ale aktualnie świeci słońce, temperatura lekko powyżej zera więc nadzieja jest że to białe zniknie. W prognozach pogody też wieje optymizmem. Co mnie bardzo cieszy, mam tej zimy serdecznie dość.

Ja też mam już dość tej zimy, prognozy na razie optymistyczne, ale jeszcze przed nami luty...
Pozdrawiam.

Aniu, dziękuję. Piękny jesienny kolaż.

Alu, dłuży się nam już ta zima. Przynajmniej u nas na Pomorzu trwa od listopada, z niewielkimi przerwami. Dawno tak długo śnieg nie zalegał. Oglądałam dzisiaj zdjęcia z ubiegłego roku, dopiero w marcu zaczęło się robić kolorowo.