Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

Basieksp 22:23, 19 gru 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12405
Świetna wycieczka miło i przyjemnie ogląda się takie widoki, szczególnie gdy za oknem buro i szaro, a tu takie widoki
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Rumianka 23:09, 23 gru 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Jolu samych serdeczności i wspaniałości na święta...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Joku 20:00, 24 gru 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13015
Dziękuję Eliso.

Wszystkim odwiedzającym mój wątek życzę udanych Świąt.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Basieksp 10:47, 25 gru 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12405
Wesołych świąt życzę
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Joku 11:34, 25 gru 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13015
Basiu dziękuję i nawzajem.
Śniegu już nie ma, temperatura 8 st. ale straszne wietrzysko.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Darecka 07:55, 27 gru 2023


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1399
Dzień dobry Jolu, oglądam właśnie Twój stary wątek, żeby złapać kontekst- żałuję, że nie da się nic stamtąd zacytować, bo urzekło mnie cudowne oczko, piękny, wypielęgnowany trawnik- moje marzenie oraz cudnie skomponowane rabaty. Chylę czoła, tym bardziej, że wszystko robiłaś sama, bez pomocy pana małżonka Dobrze, że w najcięższych pracach pomagał uczynny sąsiad.

Joku napisał(a)
Rośliny częściowo rozmnażałam sama, ale sporo kupiłam. Ogrodnicza pasja mocno mnie opętała. Zamiast do sklepów z ciuchami jeżdżę do sklepów z kwiatkami

Mam dokładnie tak samo, z ciuchów najbardziej lubię kupować roślinki

Joku napisał(a)
(...) postanowiłam poszukać nowych wrażeń i lepiej płatnej pracy. I w ten sposób los mnie rzucił w okolice Rostocku na północy Niemiec. Wypieliłam rabaty, skosiłam trawę, spakowałam walizy i pojechałam. Łatwo nie było, oj nie było.

Jeden z wielkich plusów mojej czasowej emigracji to możliwość zobaczenia ogrodów, parków o wiele bogatszych niż nasze oraz nieznanych u nas roślin.

My też prawie trzy lata spędziliśmy na obczyźnie, bez skrawka własnej ziemi, uwięzieni w nieciekawej kamienicy wychodzącej bezpośrednio na ruchliwą ulicę. Jedynym plusem był oddalony o 10 minut marszu przepiękny, stary angielski park położony nad rzeką Ribble, do którego często zachodziliśmy w chwilach wolnych od pracy. Domyślam się więc, o czym piszesz i jak musiało Ci być trudno... Tym bardziej podziwiam, jak szybko udało Ci się odzyskać dawny blask ogrodu po powrocie do kraju Za to zdobyte doświadczenie bezcenne. Miałaś ( i pewnie nadal masz, czytam posty od początku z 2011 ) pięknego bodziszka Rozanne, zanim to było modne, być może to właśnie Ty Jolu byłaś, jak to się teraz mówi ze staropolska, trendsetterką? Bardzo podobały mi się również Twoje "drobiażdżki" ogrodowe przecudnej urody, jak fiołki, anemony, kokoryczki czy zawilce. Podobnie jak znakomita kolekcja host i paproci. Cały ogród był uroczy, a pod wpływem Ogrodowiska wypiękniał jeszcze bardziej

Joku napisał(a)
Nagrodę raz dostałam, co prawda nie z Zarządu Zieleni Miejskiej, ale od Urzędu Miasta za zajęcie 2. miejsca w kategorii ogrodów przydomowych.

W pełni zasłużenie

Niesamowite, od czego zaczynałaś w nowym ogrodzie, tak gęste chwastowisko na pewno było nie lada wyzwaniem. Ale, tak jak pisałaś, w końcu mogliście gospodarzyć sami, po swojemu No i nie do pogardzenia duże okna na parterze i taras Też chciałabym móc wychodzić bezpośrednio na ogród, a okienka u nas mikroskopijne na tym poddaszu Gratuluję nowego miejsca do życia (cosik te gratulacje moje spóźnione, na szczęście jedynie o dekadę ). Nie lada wyzwanie sobie postawiliście, tym bardziej, że trzeba było przenieść nie tylko dorobek życia z domu, ale i co cenniejsze okazy z dawnego ogrodu. Idę czytać dalej
____________________
Zielony Chram
Kordina 09:54, 27 gru 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
O tak, Joli ogród też zczytałam od 1 strony i wszystkie 3 na zielono, jeszcze zanim się zalogowałam i ujawniłam, noce zarwane
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Margo2 12:01, 28 gru 2023


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2187
Bardzo fajnie, że pokazałaś zdjęcia z Afloparku.
Zamierzam go zwiedzić w przyszłym roku
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Joku 18:04, 02 sty 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13015
Zastój się zrobił w moim wątku, pora roku zdecydowanie mi nie służy wpędzając w depresyjny nastrój.
Przede wszystkim odwiedzającym życzę dużo dobrego w nowym roku.
Święta minęły, śniegi stopniały. W Sylwestra była chwila lepszej pogody, zdążyłam sprzątnąć bałagan, wyciąć zdeformowane przez śnieg trawy. Trochę porządniej całość wygląda. Na horyzoncie znowu czai się ochłodzenie i opady śniegu.

Darecka, w ogrodzie wolę działać sama. M wpuszczony w rabaty robi więcej szkody niż pożytku, poza tym mamy całkiem odmienne gusty ogrodowe . Więc cieszę się że się nie wtrąca skupiając się na własnej pasji w postaci starych motocykli.
Na obczyźnie własnego kawałka ziemi nie miałam ale miałam spory taras więc mogłam częściowo przynajmniej realizować roślinne marzenia. Miałam też niejako w gratisie widok na niewielkie jezioro, ogródki działkowe, a w pobliżu wiekową paulownię . No i w odległości ok. 60 km bardzo dobrze zaopatrzone centrum ogrodnicze. Do tego centrum po latach (wróciłam w 2009 r.) tęsknię najbardziej.

Bożena, doceniam twoje poświęcenie, zarwane noce i chęć przeczytania moich wątków.

Małgosiu, warto zwiedzić taką ogrodniczą perełkę. Cieszy mnie bardzo że takich miejsc przybywa na ogrodniczej mapie Polski. Zdjęć jeszcze mam sporo, jak mi wróci chęć do pisania to coś pokażę. Był czas kwitnienia piwonii, zaczynały róże.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
GorAna 20:48, 02 sty 2024


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16427
Jolu, pomyślności i zdrowia w Nowym Roku
Zapowiadane ochłodzenie trochę mnie niepokoi, bo nie wszystkie róże okryte
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies