Joku napisał(a)

Sangwinarie masz piękne Jolu, one takie drobne są, a tak uroczo wyglądają.

Ja też musze pomyśleć o sangwinarii. Mam coraz więcej cienistych zakątków.
Ja też swego czasu lubiłam przede wszystkim kupowac dziwne rośliny. Nie patrzyłam na to, czy warunki im pasują. Kupowałam bo mi się podobały. I czasem rośliny przyjmowały się, mimo, że warunki były totalnie nie dla nich.
Czasem warto zaryzykować.
Kiedyś już miałam na przykład sangwinarię, ale nie przetrwała. Dzięki Tobie spróbuję jeszcze raz

Dziewczyny, cieszę się że sangwinarie się wam podobają. Właściwie autorką kuszenia tymi drobnymi kwiatkami jest Vita . Chociaż odmiana o pełnych kwiatach wcale nie ma małych kwiatów, są o wiele większe a raczej masywniejsze niż kwitnące obok zawilce.

Przepiękna ta sangwinaria zwłaszcza jak się ma poletko

Noo, poletko powoli powiększa swoje rozmiary .

Jolu, magnolia pomimo przymrozków rozkwitła na bogato. Reszta kwiatów oczywiście też piękna.

Witam się wiosennie Jolu. U mnie magnolia najpierw ucierpiała od przymrozków a teraz połowa kwiatów już na ziemi.

Ewa, magnolia się postarała ale kwiaty już są wspomnieniem. Trzeba będzie czekać na następny rok. Nic to, inne rośliny zaczynają kwitnąć więc nie jest nudno .

Zbyszku, skoro się pojawiłeś to znaczy że wiosna zagościła na dobre . Życzę udanego sezonu ogrodowego.

Jolu, jak po zimie wyglądają Twoje borówki? Te nowe pędy po przycięciu mają chęć kwitnąć? Podlewaj, teraz mocno, bo z chmur niewiele mamy.
Udanego weekendu.

Zima im szkody nie narobiła ale moje zaniedbania i brak umiejętności niestety tak. Nie są to duże krzaki więc nie podchodziłam do nich z sekatorem. Dopiero od dwóch lat zaczęłam wycinać najstarsze gałązki więc pojawiło się kilka nowych. W zeszłym roku plony były lepsze, zobaczę jak będzie w tym sezonie. Daję im wiosną zawsze nawóz do borówek, jesienią jak mam sypię siarkę. Po twoim przypomnieniu wzięłam konewki w garść i podlałam.