Izuś,
a ta górka to która? bo na tej to nas chyba nie było..... ależ pięknie !
nie wiem jak to jest, że w mieście ta zima złości, że ma się jej dość jak tylko się zacznie.....
a jak człowiek stanie tam na szczycie (jaki by nie był

) i popatrzy na świat, zaśnieżony, niewinny i piękny.... jak zjedzie na narcioszkach i poczuje jak mróz mu policzki maluje - to taka radość mu serce rozpiera, że nic więcej nie trzeba do szczęścia !
jak to jest, że tak niewiele potrzeba do szczęścia, a tak wiele chcemy i gonimy za ...no właśnie, za czym?