No toż właśnie chyba dlatego tak marnie mi ta ogrodowa aranżacja wychodzi... Bo tu kulki i drzewka na patyczkach a tam jabłka, czereśnie i inne takie... Dwa grzyby w barszcz ..
O grabie myślałam, o tujkach myślałam. Cisy odpadają, chyba że ktoś ma do oddania to przygarnę

Relację Danusi przeglądam na bieżąco, im więcej przeglądam tym gorzej - bo wszystko mi się podoba
Nad miejscem podziału i jego formą się zastanawiam.. Ile zarezerwować z szerokości dla tej części łasuchowej?..... Żeby kiszkowato nie było, ale i żeby nie ukraść zbyt wiele z części formalnej..
No i co w Łasuchowni posadzić? Trawę? M. marudził, że on między drzewami kosić nie będzie. Chciał drzewa posadzone na rabacie..
Kupiłam dzisiaj blok i kredki, Będę rysować. Bo nerwicy się nabawię, a to niezgodne jest z moim ostatnio łagodnym usposobieniem

Tyle tylko, że już nie raz rysowałam i wyrzucałam do kosza. Bo takie nijakie.. nabździubdziane jak mówi moja sąsiadka

... Mydło i powidło...
A miało być tak pięknie...