Dziewczyny cieszę się że podoba.......
Krzesła szt.6 i stół na nasze 250 złotych!!!!!!!! byłam w szoku !!!! i na koniec facet zapakował bo się nie sprzedało ....chciał odwieźć pod dom koleżanki . Ale tu jeszcze taniej bywają.Oj chyba busa trzeba kupić i wozić

Ta klatka! Całe życie o takiej marzę! Gdzie to jest, bo zaraz się pakuję i jadę! No, ale tak to jest w krajach, które historia oszczędziła. Takich bibelotów po domach tysiące, to i ceny normalne. U nas jak ktoś kilka sztućców z wojny uratował to ma skarb! W Holandii chyba aż tak tanio nie jest, aczkolwiek nie byłam jeszcze na takim dużym targowisku, bo na meblowanie domu jeszcze czas przyjdzie, to co będę chodzić i się denerwować! Ale pięknie teraz pokazałaś.

Diana, no załamka - ale 250 zł za 6 szt czy za szt??? Jak za całość to teraz będę sobie siedzieć i płakać są cudne, a ja akurat szukam czegoś niezwykłego do jadalnianego stołu

Agata, prawda, że ta klatka to marzenie???? Juz ją widzę u siebie....ech...Diana otwieramy spółkę i ciągamy towar z Anglii

Nie, no klatka jest po prostu genialna. Ciekawe ile za nią chcieli. Jeśli też 250 to ja się zapłaczę! A krzesła rasowe, jak najbardziej.

Aha - a propos ciągania towaru z Anglii! Taki dokument kiedyś widziałam. Facet kupił dwa fotele w jakims sklepiku w Anglii za 100 funtów czy w każdym razie tego rzędu kasę. Odnowił, nie sam, tylko dał do takiej firmy, za co zapłacił oczywiście więcej niż za fotele, ale znośnie. No i zabrał odnowione do Francji i w Paryżu sprzedał za kilka tysięcy! I tak ludzie żyją!

No Dianka nie dziwię się że uśmiech od ucha do ucha, a biała klatka piękna.Nie upchnęłaś jej w tych torbach.

Dziewczyny klatka była za duża dla mnie Aniu za Komplet!!!!!!!!!!!!! wiem szok.....a o spółce trzeba pogadać ........

Dlaczego za duża? Zmieściłabyś się w sam raz

No właśnie nie upchnelabym buuu ....ale już mojej Gosi pokazałam co i jak i będzie chodzic na targ co tydzień i robiła fot żeby rozeznanie zrobić !!!! Jestem taka zadowolona że to wszystko tu widziałam

Agatko teraz żałuję ..... tutaj przy domu w takiej budce drewnianej bym ja sobie przetrzymła .....wiem chyba byłam w szoku pierwszy raz byłam tu na takim targu a są jeszcze większe....niedaleko.Okoliczności...jedną koleżanka prawie rodzi druga 3 dzieci stesknionych za mną.....moja córka pierwszy raz tutaj.I to wszystko jakoś tak mnie zamuliło chyba
Ale mogę tu zawsze przyjechać i na bieżąco fotki odbierać......więc jeszcze zobaczymy co będzie.Ale jestem troszkę zła ....