Teresko,obejrzałam sobie jakie zakupy zrobiłaś.Zakochałam się w tej kurce,którą kupiłaś,jest super Z resztą inne,które pokazałaś na zdjęciach też bym przygarnęła Spóźnione gratulacje na 200 stron
Ewo, edit: info o stalowych kulach polerowanych mogę dać tylko na priv. Właśnie zostałam przywołana do porządku
Gisiniak - doskonale Cię rozumiem
Beatko, nie udawaj, że się czegoś obawiałaś buziam
Grażynko, normalnie jestem pod wrażeniem! Naprawdę czytałaś nie tylko pismo obrazkowe, skoro to wyczytałaś Ech, stare dzieje i niestety wszelka wiedza nabyta już zapomniana. Zresztą większości roślin dziś modnych i stosowanych wówczas w Polsce nie było.
Magda - kule. Zdecydowanie liczba mnoga. Bo więcej, niż dwie
Hm, to trochę bardziej kłopotliwe. Ale i na to mam pomysł. Przyjaciółka. Sąsiadka albo inna osoba, na której adres może przyjść paczka. Nie stosowałam, przyznaję. Ale gdybym musiała...?
Ewo, i jak Ci się mój powyższy pomysł podoba?
Irenko, to ukrywanie to jedynie dla spokojności mojego M. Nie muszę się rozliczać z każdej złotówki, mam własną kasę, dzięki Bogu. Ale trochę na ręce mi patrzy, z przyzwyczajenia Co ma i dobre strony, he, he. No i jak mu wytłumaczyć, że taka kula jest mi absolutnie niezbędna?
Gosiu - przemytniczka? Podoba mi się A o które wróbelki pytasz? O te, które sobie kupiłam? Te były po 18 zł za sztukę.
Agnieszko (baraga) - mąż uwielbia zakupy, piszesz. To znaczy, że kupuje wszystko, co chcesz? Szczęściara.
Maju - dziękuję A kurki i mnie się inne, niż tylko te, które kupiłam, podobają
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.