____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
O, masz A wydawało mi się, że jeszcze niedawno czytałam, że nie masz ćmy...
Zaobserwowałam na moich tujowych drzewach, że bardziej podatne na tego szkodnika są tuje złociste.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ćma pojawiła się pod koniec lata dopiero. Mało jej było, prysnęłam... myślałam, że mam problem z głowy. Ale ta menda zaatakowała tak porządnie dopiero jesienią! Nie spodziewałam się jej przy tak niskich temperaturach...
Ja złocistych nie mam... a niektóre Smaragdy w połowie brązowe
Ja mam z 50 mb żywopłotu
Tnę go na 2m więc nisko w porównaniu do twojego. Póki co nie widzę u ludzi suchych tuji.
Poproszę fotkę jak będziesz mogła , dzięki!
Przykro mi To już teraz menda zostanie na zawsze. Nienawidzę tego ciągłego martwienia się o to, kiedy zaatakuje i czy zdążę zareagować w porę. Uświadomiłam sobie, że boje się wyjeżdżać na dłużej Zostawiłam jeszcze w ogrodzie 12 kul bukszpanowych i dwa stożki, bo takie duże już są, ale to bez sensu - oprysk zajmuje mniej czasu, ale obawa i czujność musii być taka sama..
Pokaż te szmaragdy, instruktażowo dla innych.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
O Licinku tujawiaczku pierwsze czytam tu u Ciebie, nie wiedziałam nawet, że jest coś takiego. Pewnie się zacznie szybko panoszyć bo co drugie podwórko to tuje....
Co do klona nie chcę Cię martwić, ale u mnie na klonie Seriyu tak to wyglądało właśnie, po ścięciu gałęzi w środku czarne. Werticiliozę mam. Jeszcze ziemia nie zamarznięta lej dokoła Magicurem albo Previcurem. Odetnij kawałek gałęzi zaatakowanej, żeby sprawdzić w przekroju, ale jeśli będzie czarne to trzeba wyciąć wszystko co chore do zdrowego. A od wiosny powtarzać to podlewanie i oprysk przynajmniej trzykrotnie co miesiąc. Pomaga, W 100 procentach nie da się wyleczyć, ale drzewa zyskują siłę żeby odbić i odrosnąć nim zaatakuje ponownie.
Marie Curie - morelowa, pachnąca goździkami. Polecana do donic,
Minerva (Visancar) - fioletowa miniatura,
Hansestadt Rostock - żółto - morelowo - bursztynowa niewysoka rabatówka, którą od dawna chciałam mieć i ją już dwa lat temu kupiłam, tylko zamiast niej dostałam różowe nie wiadomo co
Theodor Fontne Rose - ciemnopomarańczowa,
Aspirin Rose - biała okrywowa,
Lady of shalott – pomarańczowa,
Cinco de Mayo – ceglasty pomarańcz, pojedyncza,
Easy Does It (Harpageant) - pomarańczowa,
oraz Heidetraum - ciemny róż.
Oczywiście na pierwszy rzut oka widać, że zainspirowałam się rózanką Margerytki (pomarańcze ).
No a Heidetraum to wiadomo - róże Judith, polecone przez Andę. Poczytałam o niej, filmiki obejrzałam i musiałam ją mieć. Nadaje się do cienia (półcienia?), więc może da radę w iejscu które dla niej zaplanowałam.
Najgorsze jest to, że mam już mini listę kolejnych
i musze się mooooocno pilnować, żeby ich nie kupić tej wiosny (jesienią dopiero, jak te wszystkie posadzę)
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.