Nie znam się na iglunach ale kiedyś widziałam w szkółce tchuje ponad dwumetrowe z bryła korzeniową jak piłka nożna :0
trzymam kciuki za ambrowca-cudowny bedzie.
Za miesiąc bede przycinała moje drzewa ale z góry-boki ewentualnie kosmetyka
Trzymaj Sama nie mogę się doczekać wiosny, o jesieni nie wspominając
Kupiłam też dwa fastigiata "Slender Silhouette". Ale teraz mam wątpliwości, bo na zdjęciach w necie one jakoś mniej wybarwione się wydają. Wybrałam im bardzo słoneczną miejscówkę, może to je zachęci?
Jak to - będziesz przycinała drzewa z góry? Wszystkie? Bo ja w ubiegłym roku klona ściętolistnego przycięłam z góry i zła jestem, bo nie ma już takiej strzelistej formy.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
W takie dni mam ochotę wyciąć wszystko i zamienić ogród w parking
Ciągle jakieś plagi.....
Ćma bukszpanowa atakująca kilka razy w sezonie, licinek tujawiaczek zżerający tuje i cyprysik nutkajski pendula, szara pleśń, o mszycach czy ślimakach nawet nie wspominam (choć zżarły mi szałwie).
Dzisiaj zauważyłam na pędach mojego cudnego klonika takie zmiany. Zgorzel pędów czy inna plaga (werticilioza)?
Mogę teraz - prawie zima - coś zastosować?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ech te plagi
U mnie też coś ciągle. W tym roku 3 buki wycięliśmy
Powiedz mi czy u ciebie jest już ten szkodnik na tujach? Mam tujowy piękny żywopłot a teraz znowu jakiś szkodnik się pojawił z ćmą walczyłam 3 lata i się poddałam ,ale tego żywopłotu nie wyobrażam sobie nie mieć,ech.
Cześć, niestety nie mogę wypowiedzieć się na temat zmian na Twoim klonie, nie mam doświadczenia. Sama jestem ciekawa jak to inni ocenia. To przykre że mamy drzewka, przywiązujemy się do nich, a one marnieją, chorują lub zamierzają. W moim ogrodzie duża część dalii i bylin została zeżarta przez nornice, czy cos innego (na oczy nie widziałam). Nawet do róży się dokopaly. A już najbardziej smakowała im barbula.
Chciałam tu u Ciebie w wątku podziękować za zakup parocji. Tess kupiła nieznajomej osobie parocje bardzo to doceniam i dziękuję. Drzewko (piękne i dorodne) odebrała moja przyjaciółka i zostanie do mnie dowiezione dopiero wiosną. Juz się cieszę
Ja wycięłam teraz, jesienią, dwie tuje. 40 letnie, to już były wysokie drzewa. Tak, mam licinka tujowiaczka, sądząc po objawach. Usychają i opadają gałązki, a w środku takiej gałązki jest wydrążony rdzeń. Jutro zrobię zdjęcia, jeśli nie zapomnę. Mam do wycięcia jeszcze jedną tuję, bo też jest mocno zaatakowana.
Próbowałam opryskiwać Mospilanem, kupiłam w tym celu lancę 5 metrową. Ale moje drzewa są o wiele wyższe, więc nie sięgam z opryskiem tak wysoko. Poza tym to trudne - opryskiwać tak wielkie drzewa.
Najbardziej ubolewam, że moja cudna pendula (cyprysik nutkajski) też ma te same objawy. Wprawdzie on jeszcze dobrze wygląda, ale pewnie to kwestia czasu.
Rozejrzyj się po okolicznych ogrodach, czy widać chore tuje. W mojej okolicy jest ich już dużo. Bo może - jak w przypadku ćmy bukszpanowej - są obszary wolne od tego szkodnika. Bo np. Juzia nie ma jeszcze ćmy. Ja w moim weekendowym ogrodzie też do ubiegłego roku nie miałam. Niestety, w ub. roku się pojawiła, a w tym roku już musiałam się z dwoma pięknymi stożkami pożegnać.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Mazan w wątku choroby klonów napisał, że:
wygląda to na robotę szkodnika, np.: trociniarki czerwicy lub ogłodka. Czy były wycieki gumy z pod pękniętej kory? Jeśli nie to nie ma zgorzeli. Jednak sprawdź podstawę pnia do wysokości ok.50 cm czy nie ma otworów lub innych uszkodzeń.
Opryskiwać zawsze możesz, pytanie tylko z jakim skutkiem ponieważ wygląda mi to na kontynuację tego, co przedstawia fotka wrześniowa. O tym może także świadczyć spuchnięta kora.
Ale jak to - parocja dopiero wiosną do Ciebie dotrze? Ktoś ją przechowa przez zimę?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.