Witam, proszę o pomoc w rozpoznaniu choroby i wyleczeniu mojego lilaka. Więdną mu liście, robią się żółte wzdłuż nerwów, niektóre wyglądają jak przypalone słońcem. Szkodników na liściach brak.

Carla

Obydwa środki co 2 tyg. Dobrze byłoby zabezpieczyć maścią, ale dokładny oprys też zadziała. Możesz użyć wiosną jeżeli temperatura średnia przekroczy 12* C preparat Tebu lub Horizon.
Fotka pękniętej kory niewyraźna. Dokładnie opryskaj lub zamaluj topsinem lub tebu ew. maścią z tebukonazolem.


Pozdrawiam

Mrokasia

Wygląda na bakteriozę lilaka. Opryskaj miedzianem 3x.


Pozdrawiam

Mazan, bardzo dziękuję, podpowiedz jeszcze proszę - opryskać 3 razy w jakich odstępach czasowych?

Mrokasia

Co 7 dni.



Pozdrawiam

Witam,
Mam problem z jednym z rododendronów, od niedawna zaczyna więdnąc, jakby usuchać. Mieszka na tej rabacie w towazystwie kilku innych rododendronów i tamte maja się dobrze, sadzone były tak samo i są w dobrej kondycji a ten niknie. Rośnie pod wiśnią japońską. Jest podlewany, zasilany nazozem do różaneczników, posadzony był na jesień w gotowej ziemi do rododendronów ze sklepu. Co może mu dolegać? Wykopię go i sprawdzę korzenie, może się dusi i miał za mały dołek z kwaśną ziemią... nie wiem. Może macie jakiś pomysł co mu dolega.

Effka

W którym wątku odpowiedzieć?
Zapytam tylko czy u Ciebie - jak w całym Wrocku - ziemia jest ciężka, gliniasta? Możliwe, że korzenie nie mają powietrza. Zrób powiększenie tych fragmentów, które Cię niepokoją oraz podstawy. Może wystarczy, że posadzisz płycej. Jak widzisz pytań może być więcej.



Pozdrawiam

Agapas

Zrób zbliżenie gałązki. Widoczne białe cętki na fotkach, a więc szkodnik. Pytanie tylko: który?


Pozdrawiam

Mazan napisał(a)

Effka

W którym wątku odpowiedzieć?
Zapytam tylko czy u Ciebie - jak w całym Wrocku - ziemia jest ciężka, gliniasta? Możliwe, że korzenie nie mają powietrza. Zrób powiększenie tych fragmentów, które Cię niepokoją oraz podstawy. Może wystarczy, że posadzisz płycej. Jak widzisz pytań może być więcej.



Pozdrawiam

W tym wątku może być, nie wiedziałam gdzie pytac , dziękuję Ci. Jak wróce do domu zrobię fotki ze zbliżenia. W tym miejscu akurat rzeczywiście gleba jest gliniasta, niestety nie dopilnowałam podczas urządzania ogrodu i nawieźli mi tu najgorszej ziemi, wprawdzie robiłam duże dołki i sypałam lepszej ziemi ale może zrobiła się "doniczka" nieprzepuszczalna, reszta ogrodu ma lepsze podłoże. Tak mi to własnie pasuje na podtopienie, szczególnie po ostatnich ciągłych ulewach.

Mazan, dziękuję. Poniżej zdjęcia. Ja niestety poza tymi gąsieniczkami (znalazłam 3), nie widzę żadnych szkodników, ale zapewne nie wiem na co patrzeć, dlatego zdjęć tak dużo. Gdyby to było mało, zrobię lepszym aparatem.