Ewa, dziękuje za życzenia i odwiedziny u mnie. Ostatnio taka byłam zajęta: malowanie, później święta i przyjezdni goście, teraz pogody nie ma, więc trochę czasu jest. Ogródek niestety nic nie ruszony. Dla wszystkich tej upragnionej wiosny. Idzie już dużymi krokami. Tak się wydaje.
ooo muszę łącze wysypać popiołem,Bociuś do mnie zawitał
Ja tam tańczyć lubię ,nie wiem czy umiem ale lubię
Mój M umie tańczyć ,kiedyś należał do zespołu ludowego ,wiec troszkę się podszkoliłam ,pięknie tańczy walczyka i ja się troszkę przy nim naumiałam
A Matt bociusiu szaleje czysty ,wykapany ,oprany i nawet wymasowany
Moniś tak to ten przesadzony bukszpan mam nadzieje że z tym cięciem sie nie pospieszyłam
A jak by się nie przyjął to już by to było widać ?
A swojego kiedy chcesz ciąć ? ciekawe co tam z nim wymodzisz