Kochane Dziewczyny ależ dyskusję o M rozpętał nasz wyjazd do Szmitów. Czuje sie zobowiązana zaznaczyć za moj M na zakupy chętnie chodzi, wszelakie, bo generalnie dość łatwo daje się na wszystko namówić jak trochę pomęczę. Ale nie chcę żeby sie ze mną ciągnął do Szmitów bo musiałabym sie nim zajmować a nie skupiać na Ogrodowiczanach! A w końcu po to tam jadę, dla samych zakupów nie ciagnelabym sie 220 km
Dziewczyny dzieki za odwiedziny M



Kochane Dziewczyny ależ dyskusję o M rozpętał nasz wyjazd do Szmitów. Czuje sie zobowiązana zaznaczyć za moj M na zakupy chętnie chodzi, wszelakie, bo generalnie dość łatwo daje się na wszystko namówić jak trochę pomęczę. Ale nie chcę żeby sie ze mną ciągnął do Szmitów bo musiałabym sie nim zajmować a nie skupiać na Ogrodowiczanach! A w końcu po to tam jadę, dla samych zakupów nie ciagnelabym sie 220 km
Dziewczyny dzieki za odwiedziny M

Baaardzo dobre podejście Z M teź lubię robić zakupy ale na spotkaniach ogrodowiskowych by mi ciut przeszkadzal, zabierałby mi cenne chwile na pogaduszki z dziewcyznami

Życzę miłego spotkania u Szmitów. Szkoda że ja mam tak daleko...

Witam!
A na kawkę nie chcecie zajechać do Ostródy to wsiadłabym do Was?
Decyzja sama się podjęła, M dziś schodził ze służby (w sobotę rano też by schodził), był w domu dopiero koło 9, w sumie nie miał dużo wezwań w nocy, ale nikt nie zagwarantuje jak będzie w nocy z piątku na sobotę. Widzę, ze wolałby zostać w domu niż zmęczony jechać, więc z przyjemnością z Wami bym się przejechała. Do Ostródy podrzuciłby mnie mój tata, M później by odebrał, planuję kupić sobie kilka traw, rodzicom z jedna hortensję, więc nawet na kolanach mogę trzymać swoje roślinki, jeśli Wy planujecie zakupowe szaleństwo.
O której mam być i gdzie?
Ania, jak długo jedziecie od siebie do Ostródy? Z godzinkę?
Najlepiej chyba byłoby zjechać na stację przy Mc Donaldsie?
Pozdrawiam