Celinko, a skąd Ty takiego anioła wytrzasnęła? Nie wiem czym musiałabym mojego przekupić żeby wybrał się ze mną na zakupy ciuchowe, inne zakupy to jakoś da radę, ale ubrań i butów nie mam mowy
Mój chętnie jeździ w pełnym tego słowa znaczeniu (pewno dlatego moje prawko nie używane 17 lat), na zakupy również. Nie marudzi. Jak ma dość, siedzi na ławce w pasażu i "obserwuje ludzi"
Ostatnio jak w szkółce szukałam odpowiedniej zieleniny, a lało jak z cebra,to nawet parasol nade mną trzymał, żebym ręce miała wolne
Dobre zakupy. Udane. Pewniaki. Lubię robić zakupy.
A ja uwielbiam z moim M. jeździć. Byle księgarnia była w pobliżu. Umawiamy się jak na koloniach. Spotykamy się za 3 godziny w tym i tym miejscu.
też lubię z M wypady
Jak czytam ,że niektórzy faceci nie lubią to mnie to dziwi.
Mój tylko czeka na hasło -może gdzieś wyskoczymy?
I naprawdę nie marudzi! czasami to ja mam dość a on jeszcze; a kup to,a przymierz to- własnie najgorzej jest z ciuchami!
nie lubię kupować ciuchów! a ten jak zaklęty ,a zobacz, a przymierz ,a chodź jeszcze gdzieś pooglądać!
No mówię Tobie czasami -masakra! ja mam dość a ten maratończyk nie!
Denerwuje się tylko na mój wydłużony proces decyzyjny
Celinko, a skąd Ty takiego anioła wytrzasnęła? Nie wiem czym musiałabym mojego przekupić żeby wybrał się ze mną na zakupy ciuchowe, inne zakupy to jakoś da radę, ale ubrań i butów nie mam mowy
Ewelinko, taki jakiś "cudak"!! ale nie skarżę się!
Kochane Dziewczyny ależ dyskusję o M rozpętał nasz wyjazd do Szmitów. Czuje sie zobowiązana zaznaczyć za moj M na zakupy chętnie chodzi, wszelakie, bo generalnie dość łatwo daje się na wszystko namówić jak trochę pomęczę. Ale nie chcę żeby sie ze mną ciągnął do Szmitów bo musiałabym sie nim zajmować a nie skupiać na Ogrodowiczanach! A w końcu po to tam jadę, dla samych zakupów nie ciagnelabym sie 220 km
Dziewczyny dzieki za odwiedziny M
Cześć Monika ładne zakupy też ostatnio kupiłam hakone All gold - 9zł/sztuka i posadziłam je na słońcu, chociaż jedni polecają do cienia, a inni znowu na stanowiska słoneczne (Florini), u mnie patelnia, cienia nie uświadczysz póki co. Trudno, przetestuję Aldonka pokazała w Ogrodach na świecie ogród w Irlandii https://www.ogrodowisko.pl/watek/2212-knockpatrick-gardens-ireland?page=3 i tam widać piękne kępy hakone i rosną raczej na słońcu.
Kochane Dziewczyny ależ dyskusję o M rozpętał nasz wyjazd do Szmitów. Czuje sie zobowiązana zaznaczyć za moj M na zakupy chętnie chodzi, wszelakie, bo generalnie dość łatwo daje się na wszystko namówić jak trochę pomęczę. Ale nie chcę żeby sie ze mną ciągnął do Szmitów bo musiałabym sie nim zajmować a nie skupiać na Ogrodowiczanach! A w końcu po to tam jadę, dla samych zakupów nie ciagnelabym sie 220 km
Dziewczyny dzieki za odwiedziny M
U mnie dodatkowym problemem jest paniczny momentami wręcz strach przed jazdą samochodem z kimś innym niż ja sama, mój M albo mój tata czy siostra - z nikim innym raczej nie wsiadam. Miałam kiedyś wypadek, centralnie przede mną były dwa wypadki, ale odkąd są dzieci to bardziej pilnuję, żeby nikt ich nie brał beze mnie do samochodu i może czas przełamywać swoje lęki.
Wiem, że z Wami u Szmitów nie nagadam się tyle ile bym chciała, z drugiej strony tata już też mnie prosił o jakieś krzaczki i nie wiem jak pojemny jest Twój samochód
Myślę, myślę i nic z tego nie wychodzi, będę na pewno, ale nadal nie wiem jak.
zobaczymy zatem co nam z tych testów wyjdzie. Półcień jest oczywiście najbezpieczniejszy bo jest i słońce i cień, ciekawe zatem jak się sprawdzą u mnie na patelni praktycznie od wschodu do zachodu, a jak u Ciebie w cieniu
zobaczymy zatem co nam z tych testów wyjdzie. Półcień jest oczywiście najbezpieczniejszy bo jest i słońce i cień, ciekawe zatem jak się sprawdzą u mnie na patelni praktycznie od wschodu do zachodu, a jak u Ciebie w cieniu
Dokładnie Kasiu! Pozostaje nam to po prostu sprawdzić u mnie takiego zupełnie cienia to tez nie ma nie zaszkodzi spróbować
Kochane Dziewczyny ależ dyskusję o M rozpętał nasz wyjazd do Szmitów. Czuje sie zobowiązana zaznaczyć za moj M na zakupy chętnie chodzi, wszelakie, bo generalnie dość łatwo daje się na wszystko namówić jak trochę pomęczę. Ale nie chcę żeby sie ze mną ciągnął do Szmitów bo musiałabym sie nim zajmować a nie skupiać na Ogrodowiczanach! A w końcu po to tam jadę, dla samych zakupów nie ciagnelabym sie 220 km
Dziewczyny dzieki za odwiedziny M
U mnie dodatkowym problemem jest paniczny momentami wręcz strach przed jazdą samochodem z kimś innym niż ja sama, mój M albo mój tata czy siostra - z nikim innym raczej nie wsiadam. Miałam kiedyś wypadek, centralnie przede mną były dwa wypadki, ale odkąd są dzieci to bardziej pilnuję, żeby nikt ich nie brał beze mnie do samochodu i może czas przełamywać swoje lęki.
Wiem, że z Wami u Szmitów nie nagadam się tyle ile bym chciała, z drugiej strony tata już też mnie prosił o jakieś krzaczki i nie wiem jak pojemny jest Twój samochód
Myślę, myślę i nic z tego nie wychodzi, będę na pewno, ale nadal nie wiem jak.
Ewelino! Duża już jesteś, zrób jak Ci pasuje najważniejsze żebyś była zadowolona reszta mało istotna