Weroniko uda się, moja właśnie z takich zostawionych nasion.
Tylko schowaj żeby ktoś nie zjadł, bo ja ledwo uratowałam, dzieci myślały że to pestki do jedzenia.

Piekna ta Twoja dynia Aniu. W przyszłym roku musze wysiać u siebie.

ech, jesien... Jaka dynia!!

AniaK napisał(a)

Ooooo....jaki ładny. Śliczna fotka "żarłoka ogrodowego".

Bardzo mi się podoba w Twoim ogrodzie. Bardzo lubię taki klimat. Cyklameny i bratki cudne. Płonącą ścianę mam także u siebie - w tym roku wyjątkowo się wybarwiła - zamiast w "bordo" poszła wręcz w "róż".

Witam Gosiu w moim jesiennym ogrodzie, bardzo mi miło że Ci się u mnie podoba, zapraszam częściej. Niestety u mnie płonąca ściana już mocno ażurowa się zrobiła.

Zuza i Karola pozdrawiam Was serdecznie

Ostatnio pogoda nas nie rozpieszczała, zimno i deszcz, ale już dziś trochę słońca, więc porządki jesienne w ogrodzie trwają.

Witaj Ania! U nas też chłodno, wietrznie, ale czasem słonko wyjdzie Trzeba się sprężyć z pracami ogrodowymi, bo coraz zimniej...
pozdrawiam!

Tak, tak trzeba się spieszyć.Własnie u nas idzie czarna chmura chyba deszcz nas nie ominie.
Cieszmy się każdą godziną słońca

A tu u mnie pod modrzewiem mila niespodzianka

AniaK napisał(a)

Tak, tak trzeba się spieszyć.Własnie u nas idzie czarna chmura chyba deszcz nas nie ominie.
Cieszmy się każdą godziną słońca

A tu u mnie pod modrzewiem mila niespodzianka

no proszę super niespodzianka

cześć Aniu

no proszę...grzyby na własnym podwórku...to dopiero rarytas....

a tak z ciekawości, to zostawiałś czy zerwałaś?

pozdrawiam

Pozdrawiam Dianko i Beatko

Tego dużego oczywiście zerwałam, ale tam jest jeszcze jeden malutki po lewej stronie i na tego czekam aż urośnie.
Ciekawa jestem czy w przyszłym roku też się pojawią