Podpatrzylam. Piękna! A ja trochę szalenie kupiłam ta czerwoną! Mam granatowego powojnika- generała Sikorskiego, więc stworzą parę . Mam z okna w jadalni niezbyt kolorowy widok, wiec czas to zmienić. Ja ogólnie tez wole różowe roże, mam tylko jedna czerwoną wielkokwiatową - dallas, i jedna pomarańczową- alinkę, ale jakoś tak zdecydowałam sie na czerwoną....po prostu uleglam zachciewajce chwilowej..... Ale myślę, że docelowo bedzie ładnie
Ta twoja śliczna, mam wiele podobnych w wyglądzie, ale nie pnących.
A ta moja czerwona zamieszka na rabacie, gdzie jest trochę żółtego i niebieskiego, myślę, ze bedzie ładnie!
Wow, znowu zakupy!
Róża zapowiada się na cudną! Obiecany orlik dla Ciebie przekazałam Małgosi, pewnie szybciej się zobaczycie (a jeśli nie, to będzie miał lepszą opiekę niż u mnie w czasie urlopu
Przecież Stadt Rom będzie wściekle różowa! Moje już mają popękane pąki kwiatowe, ale nie wszystkie jeszcze mają pąki. Ciekawa jestem kwiatów.
Ja za to omijałam wszystko co różowe i fioletowe.
Czesc,
leje i leje.........niby dobrze, bo nie musze podlewac, ale też nic w ogrodzie robic nie moge........teraz nie pada jak ja w pracy a po południu pewnie znowu lac będzie......róża od ciebie jeszcze nie posadzona, najpierw nie miałm ziemi do róż, potem jak juz kupiłam i wybrałam jej miejsce ( reprezentacyjne!!) to pada a ja w wekend nie bede miec czasu wiec najwczesniej w poniedziałek.......ale stoi w donicy, deszcz ja podlewa..przeżyje.
Chetnie bym kupiła sobie tą pnącą u ciebie ale jeszcze nie przygotowałam tej podpory pod nia w nowym miejscu...........jeszcze trochę.........dzieki za propozycje, dusza i serce rwie do kolejnych róż ale rozsądek mówi mi : nie.....spoko, poczekaj jak zrobisz na nowo kółko żwirkowe to zamontujsz podporę, a potem dopiero zakup.....tak mi mówi ta rozsądna część Małgosi..............czasem jej nie słucham