Urszulla napisał(a)

Ty do Bogdzi nie doszłaś....a ja Cię non stop u Kindzi widzę i nie mogę dojść do Ciebie

Witaj w moich progach

Bo widzisz Ulcia coś dobę za krótką chyba mamy, a Ogrodowisko się rozciągnęło do mega rozmiarów i problem z ogarnięciem wszystkiego jest....do Ciebie też nie dotarła...pewno muszę jakąś taktykę opracować czy jak?

JulkAd napisał(a)

Odpuściłam sobie Gosiu, Żon mnie namawia na wyjazd jutro, ale chyba lepiej się tam wybrać w sobotę...może uda mi się w przyszły weekend....
....pogoda piękna, śnieg topi się na potęgę....tylko, żeby dzisiaj w nocy zbytnio nie przymroziło, to będzie git

A ja ławeczki w necie wyszukałam, solidne i fajne, tylko do jednej śrub nie dali!!
Cieszyłam się dzis ogrodem i garami, miałam fazę na gotowanie

irena_milek napisał(a)

A ja ławeczki w necie wyszukałam, solidne i fajne, tylko do jednej śrub nie dali!!
Cieszyłam się dzis ogrodem i garami, miałam fazę na gotowanie

No ja Irenko mam w swojej głowie ławeczkę i jadę szukać, ale nie jest powiedziane, że taką znajdę

JulkAd napisał(a)

No ja Irenko mam w swojej głowie ławeczkę i jadę szukać, ale nie jest powiedziane, że taką znajdę

Masz wymyśloną? I żadna inna? A jaką chcesz? Drewnianą?

Jak znajdziesz tą ławeczkę to pochwal się fotkami

Kindzia napisał(a)

Masz wymyśloną? I żadna inna? A jaką chcesz? Drewnianą?

Kasiu musi być drewniana, ale nie taka bardzo prosta (ja mówię surowa) jak w okolicznych marketach, identyczna z tą moją wymarzoną też być nie musi, po prostu będę szukać ..

Zeta napisał(a)

Jak znajdziesz tą ławeczkę to pochwal się fotkami

No pewno, że się pochwalę...ale najszybciej pojadę w przyszłą sobotę...

Wszystko z Biedrony posadziłam do donic...musiałam, zielone wyłaziło już z woreczków. Kupiłam białe tawułki, ale gdzieś (albo u siebie?) przeczytałam, że niekoniecznie białe będą Liatry białe i fioletowe też się rozpychały, korzenie wielkie, ale splątane, mam nadzieję, że nie zniszczyłam ich przy rozdzielaniu na amen...Jeżówki...no nie wiem co o nich sądzić, czy coś w ogóle z nich będzie, malusieńkie kawałeczki, niektóre jakieś drobiażczki puszczają, też posadziłam. Nie będę znowu się za tydzień albo dwa z tym grzebać... Ziemi muszę dokupić, cały wór już zużyłam, ale w przyszłym tygodniu nie będę jeszcze siać astrów i starca, razem z cyniami wysieję zaraz po świętach...piszą, że w kwietniu też mogę

Dobrej nocy Juleczko, może jeszcze zajrzysz...

Przyciągnęłam Cię jednak

Przyszłam z rewizytą i widzę że będzie sadzenie rh. Ładny krzaczek kupiłaś , mam nadzieję ze bedzie dobrze rósł, czego Ci życzę.