irena_milek napisał(a)

na 20 cm nie wiele roślin da radę, chyba że rozchodniki

Irenko po cichu liczę na tę trzmielinę , bo ona zimozielona...muszę poczytać

Kindzia napisał(a)

Za drugim dzieckiem mniejsze nerwy są, wiem co mówię

Na studia wymarzone też się dostanie, zobaczysz. Ja się też martwiłam, a jednak się udało. Teraz niż jest, uczelnie nie mają samych kandydatów na 90%. Trochę po hebrajsku napisałam, ale wiesz o co mi chodzi

Wiem o czym mówisz, bo u mnie w szkole też niż idzie i to dużymi krokami...z roku na rok coraz mniej młodzieży....za drugim mniejszy stres?, u mnie nie wiem czy nie odwrotnie będzie

Specjalnie dla Eli (wcześniej obiecany) rozbrajający klombik, a właściwie klombiczek ....w tym od trzech sezonów rośnie biały rozwar i hosty, które trzeba będzie chyba wysadzić, bo się szybka rozrastają



i widok ze schodów na obydwa....na kostke nie patrzymy, bo kładł ją amator....słowem ja (młotek przy niej gumowy rozwaliłam)



a tu jeszcze spojrzenie na skalne roślinki, po drugiej stronie podjazdu


Kasiu tu rogownica, której miesiąc temu prawie nie było, bo tak ją wykosiłam w ubiegłym roku...tutaj przy skalniaku



a to już Twoja rozsada 10 czy 11 sztuk...powoli już się na okoliczną ziemię przerzucają
fotka trochę prześwietlona, bo akurat słonko dawało

No to żeby nie było, że nic nie rośnie, więc wrzucam...

skalniak c.d.




i konwalie się pod świerkiem rozbujały

A teraz tyły domu czyli ogród

ogród 2,5 tygodnia temu, nawieziony tydzień wcześniej hydro.., po wertykulacji, przesypaniu piaskiem, dosypaniu ziemi z piachem i dosianiu trawy (na całość)



tutaj zdjęcie robione przed chwilą...zrobione z balkonu, więc ciut inne ujęcie...trawie brakuje jeszcze do ideału, ale przekopywać nie będę



a tu jeszcze dla porównania


przed wertykulacją i dosiewką



i zdjęcia wczorajsze

różnica niezła ale powiem szczerze nie podobają mi się te piersi hi hi hi

Kondzio napisał(a)

różnica niezła ale powiem szczerze nie podobają mi się te piersi hi hi hi

mówisz, że nie?..płaskie byłyby lepsze?

Tutaj wykopane miejsce na ciurkadełko...pojemnik już w środku.....szukamy kratownicy



a tytaj niedaleko przyszłego ciurkadła rośnie azalia geisha purple


tu moje jajo i stożek z bukszpanu (przypominam, że własnej roboty od maleństwa w zasadzie) więc do doskonałości będę dążyć....i prośba do wszystkich...co posadzić przed niby kulą?...myślałam o trawach, ale jakie?

JulkAd napisał(a)

mówisz, że nie?..płaskie byłyby lepsze?

tu tak myślę hi hi hi i może przeniósł bym to ciurkadełko koło tego pięknego drzewa hi hi hi a nie robił bym tych piersi hi hi hi

Kondzio napisał(a)

tu tak myślę hi hi hi i może przeniósł bym to ciurkadełko koło tego pięknego drzewa hi hi hi a nie robił bym tych piersi hi hi hi

buuu..Kondziu koło drzewa ma być ławeczka (tuż za ciurkadełkiem...cycki są widoczne z góry z dołu nie widać...a M by się załamał, gdybym kazała dziurę przenosić...pod drzewem są spore korzenie...już teraz mieliśmy problem