W czepku?....eeee nieeeee...a nad tymi cisami dumam nadal....jutro do priv napiszę, bo dzisiaj mi dziecię laptopa zabiera...poniekąd słusznie, bo muszę jeszcze coś w kuchni zrobić
Julitka to Ty w końcu pojechałas do Wojsławic? A miałas ze mna w ogródku siedziec. Wiem , miałas dobrą okazję i słusznie ze z niej skorzystałas.Pozdrówka.