Julita, super, dzieki wielkie! Mnie tam ciągnie strasznie i na pewno taką wycieczkę zrobię jak dziecko podrośnie na tyle, żeby tez coś z tego zrozumieć. Moja sentymentalna ojczyzna!
Szkoda, że obok pomnika Sahajdacznego nie ma pomnika Sobieskiego. To tak, jakby pod Grunwaldem stał pomnik Witolda, a Jagiełły nie było! Szkoda. I szkoda, że to juz nie jest Polska. Imperialne resentymenty się w człowieku budza, jak na to patrzy Pozdrawiam bardzo!
Dokładnie Agatko, jest tak jak mówisz...wszystkie elementy, które mogłyby świadczyć o tym, że kiedyś tam była Polska są usuwane (niestety) lub ograniczane do minimum...język polski widać w kościołach i na cmentarzach...głównie...smutne jest też, że spora część medalionów na polskich nagrobkach została zniszczona, a koniecznie trzeba pojechać (dla mnie to równie ważna część naszej historii) i do tego będę namawiać... swoje dzieci, przede wszystkim
Marzenko ja bym jeszcze raz wróciła...zbyt krótko byłam, żeby zobaczyć naprawdę to, co bym jeszcze chciała...sam Cmentarz Łyczakowski ma ponad 40 hektarów, więc 3 godziny, które tam byłam to za mało
Moja koleżanka to nawet na spływy kajakowe na Ukrainę jeździła i bardzo sobie chwaliła, bo to prawie dzikie wszystko, żadnych tłumów turystów, przyroda piękna, na wsiach ludzie gościnni i mili, ale to było tak z 10 lat temu. Ciekawe czy dalej tak jest?