Właśnie wczoraj się rzuciłam rabatę Kindzi ogarniałam i okazało się, że pod hortensjami ogrodowymi gdzie skoszoną trawą wyłożyłam przestrzeń żeby nie rosły chwasty siedziały setki ślimaków. Wyzbierałam litrowe pudełko po lodach tych paskudów. Odbije się to na pewno na ich kwitnieniu.
Te hortensje są bardzo wrażliwe. U mnie zasłaniały je orzechy, ale niestety orzechy uschły w zeszłym roku z nadmiaru wody i hortensje są teraz wystawione na południowe słońce i to im nie służy. Nawadniane też muszą być regularnie w upalne dni. Dużo z nimi zachodu.