Bo ja jak niedźwiadek, dopiero się rozbudzam = idę szukać węża, co aby cokolwiek podlać. w pierwszej kolejności rh!

Marzena2007 napisał(a)

Śpiewały po południu i wieczorem na drzewku obok, ale latały wkolo

Marzenko ciągle się zastanawiam czy to na pewno były słowiki,jestes pewna?????????

Agacia napisał(a)

Bo ja jak niedźwiadek, dopiero się rozbudzam = idę szukać węża, co aby cokolwiek podlać. w pierwszej kolejności rh!

Budz się niedźwiadku bo po egzotycznej wycieczce to zimę króciutką miałas, nawet my bez wycieczki krótką miałyśmy , a teraz robota w ogrodzie nie da juz pospac. Miłej niedzieli.

Madziarzeszow napisał(a)

oj to ja też mogę zasnąć spokojnie

Madziu możesz spac spokojnie ale tylko w nocy bo w dzien sporo roboty w ogrodzie czeka.Pozdrówka.

Obiecałam Alisonkowi dzis zdjęcia . Chodzi o opryski wykonywane na roślinach które po zimie sa żółte albo wogóle kiepsko wyglądają. Więc ja opryskuję głównie mieszanka dwóch nawozów jak widac na zdjęciu są to Florowit taki ogólnego stosowania i Florowit dla iglaków który jest nawozem kwaśnym . Rozpuszczamy w wodzie robiąc nieco słabszy roztwór niż pisze na opakowaniu. Poniewaz stosujemy dwa nawozy to też zmiejszamy odpowiednio ilosc ja daję więcej florowitu z tego duzego baniaka a mało z mniejszej butelki. Zamiast nawozu do iglaków można dodac kilka kropli soku z grapeifrutta lub cytryny



Można zamiast tych mieszanek z pierwszego zdjęcia zastosowac nawóz dolistny do rh (na zdjęciu po lwej stronie) , mozna też dodac i jest to wskazane troche żelaza ( po prawej stronie zdjecia)



Opryskujemy krzaki co kilka dni 4-5 az do momentu gdy liście bedą bardziej zielone.
Uwaga: takie opryski robimy tylko po zimie , absolutnie nie na nowe młode listki.

Bogdzia napisał(a)

Marzenko ciągle się zastanawiam czy to na pewno były słowiki,jestes pewna?????????

OCzywiscie , że nie ... M powiedział skowronki a ja napisałam słowiki... Wot i znawca ze mnie w ptaszków...

Bogdziu miłej niedzieli

Bogdziu kiedy mogę zrobić taki ? Dzisiaj?

Mojego love song, z którego wczoraj wycięłam kolejną porażoną gałąż , muszę przesadzić bo straszy już przy wejściu... Chyba za tydzień przy takiej pogodzie to będzie dobry termin?

To ja muszę na pewno teraz nawóz im zastosuję by lepiej im się zrobiło , a później przeprowadzkę zrobię tym w gorszych warunkach