Domowa robota jest wyczerpująca a efekty mało widoczne , to samo jest z pracą w ogrodzie szczególnie tą wykonywaną przez kobiety. Myślę że lekarstwem może byc tylko wczesne położenie sie do łóżka.
Bardzo lubię renklody, mogłabym je jeść kilogramami ale moje drzewko dokonało żywota w ubiegłym roku
Ja też je uwielbiam i co rok mrożę w zamrażarce żeby miec na cała zimę ale w tym roku nie zmieściły się i trzeba było kompoty w słoikach porobic.Wolę mrozic bo to mniej pracy ale ze słoików smaczniejsze.Miałam dwa drzewa ale jak mi zaczęło brakowac miejsca pod rh to jedno wyciapałam. Trochę szkoda choc dla nas i dzieci to jedno wystarczy w zupełnosci.
Bardzo lubię renklody, mogłabym je jeść kilogramami ale moje drzewko dokonało żywota w ubiegłym roku
Ja też je uwielbiam i co rok mrożę w zamrażarce żeby miec na cała zimę ale w tym roku nie zmieściły się i trzeba było kompoty w słoikach porobic.Wolę mrozic bo to mniej pracy ale ze słoików smaczniejsze.Miałam dwa drzewa ale jak mi zaczęło brakowac miejsca pod rh to jedno wyciapałam. Trochę szkoda choc dla nas i dzieci to jedno wystarczy w zupełnosci.
Ja z braku renklod zajadam się brzoskwiniami, na zimę w postaci dżemu i w całości w syropie mnamniuchne
Bardzo lubię renklody, mogłabym je jeść kilogramami ale moje drzewko dokonało żywota w ubiegłym roku
Ja też je uwielbiam i co rok mrożę w zamrażarce żeby miec na cała zimę ale w tym roku nie zmieściły się i trzeba było kompoty w słoikach porobic.Wolę mrozic bo to mniej pracy ale ze słoików smaczniejsze.Miałam dwa drzewa ale jak mi zaczęło brakowac miejsca pod rh to jedno wyciapałam. Trochę szkoda choc dla nas i dzieci to jedno wystarczy w zupełnosci.
Ja z braku renklod zajadam się brzoskwiniami, na zimę w postaci dżemu i w całości w syropie mnamniuchne
A ja ich nie mam. Też wyciapałam jak sie okazało że trzeba na wiosnę i na jesień opryskiwac. Łatwiej w sklepie kupic w puszkach.