Dwa lata temu 19 maja przymrozek we Wroclawiu byl bardzo duży...wszystko u mnie trafiło, budleje, róże i rozplenice wszystkie musiałam sadzić od nowa bo posadzone wczesną wiosną zmarzly w maju i już nie odbiły... ... A dzień przed zjazdem u Ciebie był taki przymrozek, że myślałam że odwołasz spotkanie....
Bożenko
Czytam cały dzień wieści u ciebie....przykro mi,z powodu twoich strat....ale nie zamartwiaj sie, ty jesteś dla nas ważniejsza! , wiem,,że kwiaty to twoje życie, ale to tylko kwiaty....
U mnie nie wiem czy był, bo wstałam dopiero o 9 rano i wtedy nie było już nic widać.....ja okrylam borówki, truskawki i klony palmowe, bo u mnie sa młode i na ich listki przymrozki majowe najgorsze.....ale nie wiem czy źle to zrobiłam bo trochę ucierpiały- klony
Reszta bez strat!
Właśnie oglądam pogodę - zapowiadają w nocy przymrozek . Ja już nie okrywam nic, bo i tak to. ci nie dało....
Moje doświadczenia tez sa takie że okrywanie nic nie daje ale kilka roslin dziś przykryłam , nie wiem czy jest sens bo ma byc wiatr a okryciem zwiekszyłam powierzchnie i moze mi polamac delikatne rośliny.
Bożenko, pięknie u Ciebie jest, las stanowi cudne tło, no i nikt Ci się za płotem nie wybuduje ale rzeczywiście chyba zastoiska mrozowe, czy jak to się zwie, się tworzą Mam nadzieję ta noc będzie cieplejsza, na pewno dzień jest cieplejszy niż wczorajszy... trzymam kciuki.
pozdrawiam!!