Przykre że ten mróz akurat u ciebie tak dużo nabroił, u mnie odpukac ( bo ne wiadomo co bedzie jeszcze dzis w nocy) większych strat nie było, poza obmarzniętymi listkami na winobluszczu przed domem na ogrodzeniu ale to est taka roslina ekspansywna ze za moment sladu po mrozie na niej nie bedzie i ruszy z jeszcze większa siła.
Nie mamy wpływu na niektóre rzeczy, trudno. nie trzeba sie denerwowac.
Dzis jeszcze zimna noc a od jutra ma byc lepiej, iektóre wrazliwe rosliny pookrywałam agro ale np. klon palmowy mój jest wielki wiec nie da sie go przykryc.....

Mam dla ciebie u siebie wgrane fotki z rh tym od ciebie (zaczyna kwitnąc - bedzie czerwony !!!!) i z twoim powojnikiem bylinowym, powypuszczał ładnie - zapraszam !

Melduję że u mnie przymrozek był! Szron na trawie jest! Jakie straty jeszcze nie wiem, zobaczymy później.....a u ciebie?

Mam nadzieję, że większych strat po tej nocy nie masz. Spójrz na to tak, roślina nie zużyje sił na kwitnienie i może wytworzy więcej pąków na przyszły rok albo bardziej urośnie?

u mnie byl juz dzisiaj tylko malutki przymrozek, wiec moze kolo Łodzi tez lepiej ?
mam taka nadzieje

pozdrawiam

Dzisiejsza noc lepsza, ale po wczorajszej hakone podejrzane....za to wisteria nadal cieszy
Mam nadzieje, ze cześc roslin odbije, bo nie wyobrażam sobie, ze przestaniesz zajmowac sie ogrodem udanego poniedzialku

Temperatura była taka sama ale te rośliny które wytrzymały tamtą noc wytrzymały i tą , nowych strat nie było.Na trawie nadal lezy szron ale juz świeci ostre słońce. Miłego dnia wszystkim.

irena_milek napisał(a)

Dzisiejsza noc lepsza, ale po wczorajszej hakone podejrzane....za to wisteria nadal cieszy
Mam nadzieje, ze cześc roslin odbije, bo nie wyobrażam sobie, ze przestaniesz zajmowac sie ogrodem udanego poniedzialku

Najgorzej ucierpiały azalie i trudno powiedziec czy tylko kwiaty czy też łodygi . Po zimie 2012 r dopiero w nastepnym roku łodygi nie dały sobie rady i kilka krzaków musiałm po połowie łodyg wyciąc, do dziś nie urosły.Szkoda bo w tym roku było mnóstwo kwiatów, one co drugi rok mają bardziej obfite kwitnienie.

Kasya napisał(a)

u mnie byl juz dzisiaj tylko malutki przymrozek, wiec moze kolo Łodzi tez lepiej ?
mam taka nadzieje

pozdrawiam

Nowych strat nie ma dobre i to, cieszę sie że zielony klon palmowy mi wytrzymał ale chroni go czerwony wiec jakoś dał radę.

Agacia napisał(a)

Mam nadzieję, że większych strat po tej nocy nie masz. Spójrz na to tak, roślina nie zużyje sił na kwitnienie i może wytworzy więcej pąków na przyszły rok albo bardziej urośnie?

Nie bedzie ąz tak dobrze bo i listki zmroziło a na wytworzenie nowych trzeba dużo energii.Rh z tym sobie lepiej radza niz azalie.

Anita1978 napisał(a)

Melduję że u mnie przymrozek był! Szron na trawie jest! Jakie straty jeszcze nie wiem, zobaczymy później.....a u ciebie?

Przypuszczam że tak jak u mnie masz stan taki jak wczoraj. Miłego dnia.