Dzieki Kasiu ale znów zapowiadają przymrozki, jest bardzo zimno , jak tak dalej pójdzie to i krzaki zmarzna a nie tylko kwiaty.Trochę okryłam ale większości nie moge bo z duze, zraszania nie zrobię bo nie mam zraszaczya to powinno się zraszac jak zaczyna sie mróz czyli o piątej rano więc trzeba by miec automatyczne.
Tulipany w części się podniosly , częsc ściełam niech w domu ciesza Gorzej z azaliami. Zapowiadaja jeszcze dwie noce z przymrozkami , nie wiem czy po nich cokolwiek bedzie sie nadawało do kwitnięcia i czy wogóle bedzie po co robic spotkanie.Zobacz jak po południu wyglądały azalie.
to jest irys od Poziomki , nawet się nie rozwinał a juz zmarzł.
Te przymrozki to jakaś masakra wszystko jest takie piękne dorodne a tu jak grom z jasnego nieba przymrozek u Ciebie rododendrony, azalie itp a u mnie większość drzew i pnączy masakra kiwi, ginko biloba, cisy, magnolie, róże, tulipanowiec itp oby wszystko nadgoniło