Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 22:15, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Nikita napisał(a)
Bogdzia czytałam o przymrozkach …kwiaty na zdjęciach wyglądają jakby płakały. Ja wstałam specjalnie zobaczyć o godzinie 5 rano…na termometrze było 0 stopni, ale i tak w „szmaragdowym” przymroziło mi młode listki pierisów (nie wiem co teraz z nimi będzie...czy wypuszczą nowe listki?)... i tak dobrze, że nie było większych strat, bo w piątek posadziłam całą masę nowych roślinek!

Dopytuję się jeszcze o co z tym gniazdem okradzionym przez srokę…ptaki wróciły do niego?


Nie wiem co z gniazdem bo nie zajrzałam do niego a było za zimno by znów poobserwowac czy cos sie dzieje.Widziałam właśnie Twoje malutkie zakupy i efekt wypoczynkowego weekendu i ja sie zmęczyłam myśląc o tej robocie.Ja też o piątej patrzyłam na wysokości 1,5m było -1.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:16, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
ana_art napisał(a)
no niestety u mnie też, właśnie wróciłam z ogrodu. Niby na termometrze cieplej o 5st ale wiatr zimny... oby było dobrze, oby...


U mnie 4 stopnie całkiem tak samo było wczoraj.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:18, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)
Czytam.. i martwię sie z Tobą.. bo rozumiem.... czekać rok.. i taki gupi mróz.. raz dwa załatwi wszystko..


Mnie nie jest przykro o mróz tylko o to ze u mnie najzimniej, chyba sprzedam to wszystko i wróce do bloków.. Nie wierz w to.......
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:23, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)


Nie pisałam tego w kontekście cieszenia się moim mrozem, tylko jako odpowiedź na to, że napiasłąś, że u Ciebie jest chyba najzimniej w całej Polsce. Wiem przecież, że nie ucieszy Cię to, że u mnie coś zmarzło, nawet mi to do głowy nie przyszło. Powinnam była zacytować Twoją wypowiedź do której się odniosłam.
Przykro na to wszystko patrzeć, niestety. Mimo wszystko chucham dalej. Podobno nadzieja umiera ostatnia...


Agnieszko wiem i od razu wiedziałam o co Ci chodzi ale to dla mnie nie było pocieszenie bo szkoda jednakowo naszych roślin. Dziś mam zamiar spac i wcale nie bedę termometrów sprawdzac , co będzie to bedzie, trudno.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:28, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Krys napisał(a)
Bożenko współczuję strat u mnie zmarzły 4 azalie Giblartar 3 letnie i dwie kupione w tym roku jako Narcissiflora ale to są Jack A.Sand,masakr ,cóz Bożenko pamietaj zdrowie najważniejsze!


Żadnego roku azalie tak wcześnie nie zaczynały kwitnienia i mozna było jedynie liczyc na to ze może nie bedziie przymrozków bo jesli beda to już wiadomo że dużo zmarznie. Jak dotąd nie zmarzły mi mimo rozwinietych pąków Percy Wiseman ale kto wie co dziś sie stanie w nocy.Myślałam że masz prawdziwe Narcissflory , muszę sprawdzic czy sa podobne. Narcisflora jest delikatna ale jakoś ostatnio nie było z nimi kłopotu , moje sa juz pewnie z 10-letnie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 22:32, 04 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Nic nie poradzimy, a nasz stres też w niczym nie pomoże.
Zmienię temat. Dziś byłąm na ekspresowym zwiedzaniu centrum ogrodniczego 30km od domu, ale z całą jęczącą ekipą - "kiedy jedziemy? mówiłaś, że jeszcze tylko 15 min. a już minęło". Były dorodne rh od Ciepłuchy. Widać różnicę między tymi, a tymi z marketów. Ale chciałam o dwóch odmianach, któe kwitły i strasznie mi się spodobały - Polarnacht, niesamowity kolor (wiem, pisałąś, ze mało odporny, ale wrażenie robi) i Erato, piękna głęboka czerwień. Na ten się chyba kiedyś skuszę. Cudny.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 22:40, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Nic nie poradzimy, a nasz stres też w niczym nie pomoże.
Zmienię temat. Dziś byłąm na ekspresowym zwiedzaniu centrum ogrodniczego 30km od domu, ale z całą jęczącą ekipą - "kiedy jedziemy? mówiłaś, że jeszcze tylko 15 min. a już minęło". Były dorodne rh od Ciepłuchy. Widać różnicę między tymi, a tymi z marketów. Ale chciałam o dwóch odmianach, któe kwitły i strasznie mi się spodobały - Polarnacht, niesamowity kolor (wiem, pisałąś, ze mało odporny, ale wrażenie robi) i Erato, piękna głęboka czerwień. Na ten się chyba kiedyś skuszę. Cudny.


Ja Erato nie mam , zajrzałam do folderu Ciepłuchy podaje mrozoodpornosc -27 stopni , lepsza by była troche większa ale jak nie bedzie takich przygód jak teraz to wystarczy a Polarnacht dośc trudny i odpornośc -22 stopnie to jest już mało ale u mnie rośnie osłonięty za krzakami choc w tym roku pewnie juz nie zakwitnie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 22:45, 04 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Na takie przygody jak teraz, to tylko późno kwitnące się nadają, tu nawet mrozoodporność nie pomoże. U mnie Borsault, Fantastica, Roseum E. i Album novum jeszcze ściśnięte pąki mają, więc liczę teraz na nie. W Polarnacht nie będę się pakować, ale czerwone mnie kuszą od czasu, gdy zobaczyłam u Ciebie Franceskę.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
ana_art 22:48, 04 maj 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Bogdzia napisał(a)


Mnie nie jest przykro o mróz tylko o to ze u mnie najzimniej, chyba sprzedam to wszystko i wróce do bloków.. Nie wierz w to.......

NIE WIERZĘ W TO!!!
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Bogdzia 22:54, 04 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Na takie przygody jak teraz, to tylko późno kwitnące się nadają, tu nawet mrozoodporność nie pomoże. U mnie Borsault, Fantastica, Roseum E. i Album novum jeszcze ściśnięte pąki mają, więc liczę teraz na nie. W Polarnacht nie będę się pakować, ale czerwone mnie kuszą od czasu, gdy zobaczyłam u Ciebie Franceskę.


to kup Franceskę , podawana mrozoodpornośc -30 stopni, zupełmnie dobra.Te z zamkniętymi pąkami pewnie zakwitną bez problemów chyba ze mróz byłby bardzo duzy i długotrwały.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies