No i tu byś się Bożenko zdziwiła, właśnie skończyłam taki, że mam sporo liliowców, stąd pisałam o żółtym kolorze, bo taki zostawiałam po sobie. nie robię jednakowych ogrodów (chociaż niektórzy tylko z takimi mnie utożsamiają) , robię też ogrody bylinowe jakby co

Piękne przebarwienia! Wyglądają jak lawa gorąca!
Pozdrówka

Bożenko- toż Tobie ogród goreje!!!!!
Cudo, cudo. I jak tu się porównywać? pzreciez to wzór niedościgniony.

U Ciebie zawsze pięknie. Taka jesień, to jesień do zapamiętania na zimowe wieczory.

Buziaki

Chyba nikt prócz Ciebie nie zauwazył że te liście sa na wodzie. Bardzo ładnie to wyglądało , lepiej niz na zdjeciach ale trzeba było powyciągac bo gniłyby w wodzie. Marto ja nie pokazuję swojego ogrodu , własciwie przed ogrodowiskiem tylko rodzina i dwie koleżanki miały tu wstęp . Teraz oczywiście bywa więcej osób ale i tak tylko bardzo zaprzyjaźnieni. Lubię spokój dlatego cieszy mnie ze jestem odizolowana od ulicy do tego stopnia ze sąsiedzi przez płot dziwili się jak zobaczyli mój ogród w tv.

Wiesz... tak sobie myślę, że Ogrodowisko jest fenomenem... bo z radością chcemy tu pokazać to, co tak naprawdę na codzień staramy się ukryć... budując zielone ściany, stawiając roślinne parawany... Choćbym nie wiem jak dobrych Sąsiadów miała, kupując dużą działkę, marzyłam o azylu dla swojej Rodziny. I tak staram się planować nasadzenia. Wysłaniam okna "patrzące" na mój taras, sadzę serby, by czekający na przystanku przed domem nie zaglądali mi w kuchenne okno i czekam na wzrost roślin, by czuć, że to MÓJ świat... A jednocześnie... chętnie pokazuję zdjęcia na forum, czekam na opinie, rozważam sugestie i... chętnie zaglądam do Innych... Chyba dlatego, że wszyscy tu mamy świadomość tego, ile pracy i cierpliwości należy włożyć w to, by choćby jeden metr kwadratowy wyglądał pięknie. Nie mam wśród Znajomych wielu takich, którzy dzielą rośliny bardziej szczegółowo niż na "choinki, drzewa i kwiatki". Oni też podziwiają moją pracę w ogrodzie, ale... inaczej, niż Forumowicze Dlatego doskonale rozumiem, że niewiele Osób bywa w Twoim ogrodzie i ciesze się, że mimo tego mogę go wirtualnie odwiedzać Dziękuję za gościnę i pozdrawiam, Bogdziu.

PS Wpis pod rozplenicami u mnie zostawiłaś. Dziękuję Pewnie umknął gdzieś wśród innych, gdy odwiedziłaś mnie ponownie

Przejrzałam jeszcze raz. Wpis zostawiłaś wcześniej, przed fotkami rozplenic "z bliska", ale pewnie zauważyłaś je na poprzednich zdjęciach, bo to właściwie moja jedyna prawie skończona rabata, więc... obrazki się powtarzają W przyszłym roku będę miała więcej do pokazania