Piękna sikoreczka, uczta się zaczęła .
Bogdziu, w związku że różaneczniki mam niedawno sadzone i niektóre na przeciągu, to czy rzucić na korzenie jodłowy stroisz? mam przygotowany.
Miłej niedzieli

Mariusz napisał(a)

Piękna sikoreczka, uczta się zaczęła .
Bogdziu, w związku że różaneczniki mam niedawno sadzone i niektóre na przeciągu, to czy rzucić na korzenie jodłowy stroisz? mam przygotowany.
Miłej niedzieli

Stroisz jak najbardziej . Miłej niedzieli.

Bożenko, rozgrzaliśmy się w lato, teraz trudno zaakceptować chłód, ale też się przyzwyczaimy.
U mnie pełne słońce, błękit aż oczy bolą, i zimno z wiatrem od morza.
Pozdrawiam.

Bogdzia napisał(a)

Ale ta zima nudna , już mam dośc.

A to dopiero początek... Ale już za miesiąc dni będą coraz dłuższe

Zielona napisał(a)

A to dopiero początek... Ale już za miesiąc dni będą coraz dłuższe

I mroźna jak u mnie ja też mam już jej dość a ledwo się zaczęła, pozdrówka Bogdziu

Wszystko przeczytałam. Karmnik sikorkom też już powiesiliśmy. Nadchodzi zima, ptaki się dopominają o stołówki, a krogulce i jastrzębie znów polują. Chyba jakiś inny drapieżnik wczoraj był. Muszę obejrzeć fotki. Uciekam do Muminka.

Wpadłam do ciebie ogrzać sie troche i ptaszka zobaczyłam, Będziemy mogli więcej zobaczyc u Ciebie ptaków, zwlaszcza ucztujacych w przysmakach, które dla nich przygotowałaś, też muszę choć słoninke kupić. Miłego tygodnia i słoneczka, lekki mrozik może być, bo roslinki zaczną szaleć jak w ub. roku

Bożenko jestem u Ciebie codziennie ale nie mam nic mądrego do napisania Dzisiaj zapraszamy na oszronione góry Buziaki

hanka_andrus napisał(a)

Bożenko, rozgrzaliśmy się w lato, teraz trudno zaakceptować chłód, ale też się przyzwyczaimy.
U mnie pełne słońce, błękit aż oczy bolą, i zimno z wiatrem od morza.
Pozdrawiam.

Haniu u mnie błękitu ani śladu. Podobno ma byc jutro choc lepiej zeby go nie było bo mróz będzie jeszcze większy a już teraz ciężko go wytrzymac. Zimny wiatr z tym mrozem to mieszanka trudna do wytrzymania. Ja sobie kwiatki oglądam zeby mi było milej , dobrze że choc zdjecia mam. Do ogrodu ani na chwilę nie wychodzę bo widok zmarzniętych i pozwijanych listków rh jest nie do zniesienia.Chcę choc trochę ciepełka bo mam zakupy prezentowe do zrobienia .Pozdrówka ślę serdeczne, wiem że Twoja czwarta rocznica pobytu na ogrodowisku i że pyszności gotowałas. Zajrze jeszcze.

Zielona napisał(a)

A to dopiero początek... Ale już za miesiąc dni będą coraz dłuższe

Dla mnie za wolno i tak sie dni beda wydłużac, wiem ze zauważalnie to jest dopiero w polowie lutego.Uśmiechy posyłam