Bożenko to dobry czas na przecinkę drzew i korekty. Zdopingowałaś mnie i pewnie w przyszłym tygodniu chwycę za piłę. Nie przepracujcie się i pozdrawiamy.
Bogdzia, w jakimś wątku doczytałem, że nie polecasz sosen, bo sypia iglami, zamierają stare gałęzie i ze swoje chętnie byś wyciela. Mogłabyś wkleić ich zdjęcie?
Zaglądam mój ogrod codziennie odwiedza niestety kot sąsiadów, czai się pod tujami i poluje na wróble, ale co będzie wiosną jak rudziki przylecą. Muszę wymyśleć jakiegoś straszaka zanim wiosna nadejdzie, a pogoda taka, że pewnie to będzie już niedługo. Pozdrawiam
U mnie się ochłodziło , 5 stopni ale dosc mocny i zimny wiatr, nie było po co wychodzis do ogrodu. Nie ma tez na razie co fotografowac ale kiełki krokusów schowane pod gałęziami zrobiłam specjalnie dla Ciebie. Rannik stoi w miejscu więc zdjecia nie robiłam.
Mój M już sporo wyciął , szczególnie krzaki żeby rh światła nie zasłaniały. Dużo trudniej go namówic na cięcie drzew i rosną sobie do nieba, a ja cięłam brzoze płaczącą i gałązki w środku juz zielone, niedługo będa płakac przy cięciu. Ponieważ do końca miesiąca ma byc w najgorszym momencie -3 to roslinom nic nie grozi.
To sosna czarna , chciałam pokazac uschnięte wysoko położone gałęzie ale w tle niestety są gałązki z igłami wiec słabo widac, nizej wszystko już wycięte, te sa na wysokości 3,5-4m
No i sosna limba
pod nią na jesieni też były zebrane igły a jest tak