Jeśli mają Peter Tigerstedt to kupuj bez namyslu własnie jego . Ma najwyższa mrozoodpornosc i pięknie i niezawodnie kwitnie. Jesli go maja to sama pojade by go kupic bo mam tylko jednego.
Najbardziej to różni ich termin kwitnienia, najwczesniej zakwita Cunninghams, potem Peter Tigerstedt , potem Album Novum a na końcu Eskimo.
Małgosiu to ja juz jestem bardzo chętna na to spotkanie.Malo siedze na forum , mało zagladam do ludzi i nerwy juz mam na to wszystko. Dzis weszłam do optyka i umówiłam sie że jednak zrobi mi okulary , nie bede juz patrzec na to co mówi lekarz , w poniedziałek mam do niego jechac ze starymi okularami. Widzę ze robie sporo błedów pisząc bo bez okularów ledwie widzę, może za kilka dni bedę juz pełnosprawna.Buziaki.
Wierzb bym nie chciała bo wielkie potrafia wyrosnac a do lasu nie pasują. Może źle napisałam , lubię wierzby ale nie w lesie , natomiast ze trzy przy jeziorku takie jak dawniej bywały ogławiame co roku , z romantyczną dziuplą nad jeziorkiem cudnie by wyglądały i nawet dudki mogły by w nich zamieszkac. To byłby juz raj.
Firmowe okno ujmuje jak zawsze, Bogdziu w tym roku jesień u Ciebie najpiękniejsza
U mnie dzisiaj dopiero przymrozek złapał, po raz pierwszy.
Dzięcioł Gabrysi u Ciebie, a gdzie mógłby być jak nie w rododendronowym
Pozdrawiam