Witaj Bożenko ! poczytałam troszkę wasze rozmowy Koniecznie muszę wybrać się na pobliski staw tam są łabędzie i kaczki .W lecie siadałam na ławeczce i je karmiłam ,wtedy nie przyszło mi do głowy zrobić im zdjęcia .Muszę to naprawić. Pozdrawiam serdecznie
A to szczęściara . Nie dośc że ma takie piękne miejsce to jeszcze i staw z ptakami. Zrób im zdjęcia Dajanko . Ja nie mam takich możliwości bo wiadomo że łódź powinna byc na wodzie a nie jest. Właściwie to podobno jest ale to wszystko podziemne zbiorniki bardzo dobrej wody a na wierzchu nie ma nic.
Napisałaś u Hanusi o piwoniach i sobie przypomniałam, moja mama powiedziała, że te zdobyczne przez nas piwonie ... będą cudnie kwitły...bo sadzonka pociapana, ale wypasiona... i same zachwyty były.... i ma dużo pąków ..... czy czegoś tam.. a ona na piwoniach sie zna.. To ona mnie zaraziła piwoniami i liliami...
Aniu nie ma dnia zebym do niej nie zajrzała. Ma czerwone kiełeczki i na pewno będzie piękna. Tych jestem pewna a o te od Hani się martwie bo nie mają kiełków, trzeba czekac do wiosny.
nałykamy się szczerze mówiąc, przejeżdżam koło tego parku od 97 i do tej pory tam nie byłam, jest okazja, choć o innej porze byc może jest piękniej, niestety wszystkie, nawet najpiękniejsze miejsca przegrywają z miłością do własnego ogrodu, acz niedoskonałego..
o czym pisać...Bożenko, no teraz się usmiałam, ty zawsze masz o czym pisać, wiem co mówię a inni mnie porą;
u mnie było ciepło i bardzo przyjemnie, trenowałam jazdę na rowerze, nawet wstyd powiedzieć, kiedy ostatnio jeździłam, ale pamiętam, bo był to cudowny dzień
zatem rano Maja, ciekawa jestem, który dyrektor, poprzedni czy aktualny?
To już z ciebie szczęściara możesz się bez reszty oddać podglądaniu i fotografowaniu ptaszków będzie na co popatrzeć Pozdrawiam Bożenko
Aniu mogę rzeczywiście ale już mi się nie chce bo mam stale jednakowe ptaki , którym narobiłam mnóstwo zdjec tak że w komputerze się nie mieszczą , kupiłam juz pamięc zewnętrzną ale już mi sie zdjec im robic nie chce. Wypadałoby przeprowadzic się gdzieś nad wodę bo nie mam zdjęc ptaków wodnych.
Zapraszam w takim razie na Żuławy, na nasze kanały i trzciny
Dziś tak pięknie, że pewnie biegasz w ogrodzie, zatem miłego dnia
Jutro wybieram się z wnusiami do parku, wesoło będzie
Irenko własciwie zrobiłam dziś niewiele, a w ogrodzie nawet nie byłam . Na ogrodowisko mniej wchodzę bo o czym tu pisac, martwy sezon. Jutro w Mai będzie ogród dyr wrocławskiego ogrodu botanicznego, a jego zona pracuje w Wojsławicach. Chyba nic nie pomyliłam bo czytałam rano. Miłego dnia z wnukami i nałykajcie się świeżego powietrza w tym parku.
nałykamy się szczerze mówiąc, przejeżdżam koło tego parku od 97 i do tej pory tam nie byłam, jest okazja, choć o innej porze byc może jest piękniej, niestety wszystkie, nawet najpiękniejsze miejsca przegrywają z miłością do własnego ogrodu, acz niedoskonałego..
o czym pisać...Bożenko, no teraz się usmiałam, ty zawsze masz o czym pisać, wiem co mówię a inni mnie porą;
u mnie było ciepło i bardzo przyjemnie, trenowałam jazdę na rowerze, nawet wstyd powiedzieć, kiedy ostatnio jeździłam, ale pamiętam, bo był to cudowny dzień
zatem rano Maja, ciekawa jestem, który dyrektor, poprzedni czy aktualny?
Chyba aktualny ten dyrektor, a rowerem jeżdziłas poza domem czy w domu stacjonarnym? Pewnie poza domem. U mnie na rower za zimno , przynajmniej dla mnie bo zmarzlak jestem, ale od wiosny stale jeżdżę i pewnie się do Anity wybiorę.
To już z ciebie szczęściara możesz się bez reszty oddać podglądaniu i fotografowaniu ptaszków będzie na co popatrzeć Pozdrawiam Bożenko
Aniu mogę rzeczywiście ale już mi się nie chce bo mam stale jednakowe ptaki , którym narobiłam mnóstwo zdjec tak że w komputerze się nie mieszczą , kupiłam juz pamięc zewnętrzną ale już mi sie zdjec im robic nie chce. Wypadałoby przeprowadzic się gdzieś nad wodę bo nie mam zdjęc ptaków wodnych.
Zapraszam w takim razie na Żuławy, na nasze kanały i trzciny
Aniu gdzie jak tak daleko będę jeździc jak Ty na miejscu i zdjęcia możesz zrobic, a ja bedę tylko podziwiac i pewnie zazdrościc.