Sylwia ja tez sie zapowiadanej suszy boję. W2015 r nocami podlewałam a w kranie wody nie było. Od 1 kwietnia do końca sierpnia spadło u mnie tylko 2l deszczu na m2.
No i widzisz, jak ja się znam na ptakach. Sporo ich jest u mnie teraz w ogrodzie, ale samczyków nie widziałam, wiem jak wyglądają, mają czerwone brzuszki. Ciekawe, że same są te damy.
W tym roku mamy wyjątkowo malowniczą zimę. U mnie staje się coraz bardziej niebezpieczna wszędzie dookoła na drogach i chodnikach mamy lodowisko. Dzisiejsza noc ma być jeszcze bardzo mroźna kolejne już na małym minusie.
Niesamowite te zdjęcia Bogdziu. Aż uwierzyć się nie chce, że w jednym miejscu ta sama mgła tak pięknie pomalowała drzewa a w drugim tyle nieszczęścia spowodowała (mam na myśli te karambole pod Piotrkowem).
U mnie w tej chwili na termometrze -5 stopni...pewnie rano będę musiała znowu skrobać auto...ostatnio zamarzły mi szyby nawet od wewnątrz!
Ale zapowiadają teraz dwa tygodnie temperatur plusowych...zobaczymy czy się sprawdzą prognozy.
Upałów letnich też się boję, bo ja przecież tylko w weekendy bywam w "szmaragdowym". Przez pozostałe 5 dni w tygodniu słonko grzeje a wody nie ma kto odkręcić !!!