Ogólnie sa w dobrej formie a te jasne liscie mają taki kolor bo jeszcze sie nie zestarzały, byc może za późno dałes nawóz ale i deszcz ciągle padajacy pobudza je do rośnięcia.Jak sie zestarzeja zmienia kolor. Nawoz wystarczy dac dwa razy w roku , na wiosne i po kwitnieniu, nie ma co dawac więcej bo mogą nie zdrewniec przed zimą i zmarzną. Na dwóch ostatnich zdjeciach widac ze nie wyłamałes przekwitłych kwiatostanów, nie jest to przymusowe ale lepiej to robic.Widac tez ze liscie są podgryzione przez opuchlaki , teraz juz nic z tym nie zrobisz ale wiosna warto opryskac rośliny i ziemię np Calipso lub innymi środkami owadobójczymi lub zastosuj nicienie.

Moje hosty tez były pod drzewami ale i tak w paski są pociete, miałam im zrobic zdjęcie ale zapomniałam, wygladaja tragicznie.Jak piszesz o ptakach to pokażę zdjęcie ptaka które zrobiła moja wnusia telefonem w Warszawie. Mieszaniec niewątpliwie szpaka z chyba drozdem, prześmiesznie wygląda. Głowa i brzuch szpaka choc kolor głowy zmieniony ale oczy i dziób to młody szpak, reszta drozda czy kogos innego.

Macham Bożenko i czekam na cieplejsze dni bo ostatnio to strach wyjść do ogrodu tak zimno, pada i wieje...

Dziękuję za opinię. Walczę z moimi Rododendronami i mam nadzieję, że w przyszłym roku pięknie zakwitną. Sprawdzam ph ziemi i wychodzi mi, że mam ok 6-6,5 a to chyba za dużo. To też może być powód jasnych liści?

Niesamowite, nie wiedzialam, że ptaki mogą się tak krzyżowac. Buziaki Bożenko . Mowilam Ci już, że dzięki pasji, którą we mnie zaszczepilas zimami nie straszna?

Śliczny ten ptaszek...urozmaicony...

To już wiem dlaczego mój rh taki blady, przedobrzyłam
Dzięki za poradę