Cieszę się, że akurat pojawiły się leśno-jesienno-ogrodowe zdjęcia, ogród i las są takie piękne.
Masz więcej tych jesiennych krokusów? Jedyna ich zaleta, to że nie giną i co roku się pojawiają, ale za bardzo nie rozmnażają. Krótko są, bo po deszczu się kładą. Już lepiej mieć niebieskie astry w ogrodzie.
Planujesz wyjazdy na przyszły rok i majową imprezę u siebie? Bo wiesz, lilaki...

Ps. Firanek nie mam, chociaż by pasowały do wystroju.

Gabriela napisał(a)

Cieszę się, że akurat pojawiły się leśno-jesienno-ogrodowe zdjęcia, ogród i las są takie piękne.
Masz więcej tych jesiennych krokusów? Jedyna ich zaleta, to że nie giną i co roku się pojawiają, ale za bardzo nie rozmnażają. Krótko są, bo po deszczu się kładą. Już lepiej mieć niebieskie astry w ogrodzie.
Planujesz wyjazdy na przyszły rok i majową imprezę u siebie? Bo wiesz, lilaki...

Ps. Firanek nie mam, chociaż by pasowały do wystroju.

Jesienne krokusy sadziłam kilka razy ale najczęsciej maja tylko liscie , przestałam juz na nie liczyc , czasem zakwitnie jeden czy dwa.Astry mam niebieskie jasniejsze i ciemniejsze niskie , bordowe srednie i malinowe wysokie, to mi wystarczy bo na specjalna rabatkę nie mam dla nich miejsca.W przyszłym roku na bzy umawialyscie sie do Niemiec to ja chyba nie pojadę a u siebie zrobię spotkanie w maju ale juz tylko dla łodzianek i zaprzyjaźnionych, duzego spotkania juz robic nie bedę , zreszta same łodzianki to juz mozna powiedziec ze duże spotkanie. Jeśli masz ochotę to zawsze mozesz do mnie przyjechac, zapraszam.

Też firany ograniczam, twoje okno musi byc otwarte, takie widoki
Zauwazyłam chyba coś nowego, całe łany jakiś trawek na rabacie, czyżby coś nowego? Ściskam serdecznie

Bożenko widoki z okna masz cudowne! u mnie las trochę dalej ale tez lubię go o tej porze roku. ten rok to moj ostatni z widokiem bo będą się sąsiedzi budować niestety..

podgladam sobie klona red sunset, niewiem czy go masz ale lubujesz się w klonach to podpowiedz prosze, przebarwienie ma chyba jedno z ładniejszych ale ciekawi mnie czy wiesz moze czy trzyma to ubarwienei czy łysy przy takich wiatrach jak teraz?

glediczja np już łysa a amanogawa pięknie trzyma jeszcze liście i przebarwiona nieziemsko. grujecznik jeszcze zielony a jablonki royality łyse

Widoki jesienne miodek, ale dziś chyba ławeczkę przysypało liśćmi Nic to, jak przestanie padać, z herbatką siadam w moim ulubionym miejscu.

Widoki jesienne cudowne a to Wasze okno to już kultowe - czy z firanką czy bez

Zaglądam i pozdrawiam
Jak wiatry u ciebie? Bo u mnie mocno wiało ale bez strat się udało, nie licząc śmieci porozwlekanych po okolicy, jakichś worków foliowych, papierów itp

Bogdziu, teraz w nowych trendach zasłony/firanki/rolety znów wracają - bez nich nie ma elegancji, przytulności i klimatu w domu. Oczywiście mam na myśli firanki delikatne, lekkie, zwiewne, z klasą - takie mogą tylko zdobić (wbrew utartej opinii wielu forumowiczek), dodam, że to moja opinia, ale oparta jednak na podglądaniu wielu programów wnętrzarskich i czasopism. Pamiętajmy, że firanki można przecież zawsze rozsunąć

Jak tam zdrówko?

Milka napisał(a)

Też firany ograniczam, twoje okno musi byc otwarte, takie widoki
Zauwazyłam chyba coś nowego, całe łany jakiś trawek na rabacie, czyżby coś nowego? Ściskam serdecznie

Nie wiem które zauwazylas bo mam dwie takie rabaty trawkowe , na jednej mieszanka hakone , bronze, rozplenice , molinie i saslerie(?) grupkami a na drugiej jakies carexy ale ta druga muszę zmienic bo za szybko się rozrastają a ja nie mam juz sił by co rok je od nowa dzielic i sadzic.Cos innego tam posadze tzn jakies inne trawki takie zeby sie za bardzo nie rozrastały.Buziaki Irenko.