Bożenko, mam, mam i dzisiaj sadzę 3 szt różanecznika Ctawbiense Boursault, posiadasz go w swojej kolekcji? Kupiłam ziemię do różaneczników, mieloną korę, wigor s, torf, przekompostowane liście dębu, mam własny kompost, nie wiem czy dodać? Mam kompost dżdżownicowy z samych resztek kuchennych i trochę trawy, jest przerobiony na lekką, przepuszczalną ziemię dosłownie. Mam też kompost z materii ogrodowej, ale mam też przefermentowany obornik. Zaopatrzona jestem w mączkę granitową o której kiedyś pisała Toszka, że kwaśna jest.Wczoraj zerwałam darń przygotowałam odstępy 190 cm, tak wyszło i mam zamiar doczekać połączenia się roślin. Kwitną na początku czerwca, poszukam azalii do zestawu, póżno kwitnących.
Bogdziu dużo dużo zdrówka i radości w sercu życzę.

Bogdziu te swierki to specjalnie aby oslonic od wschodnich wiatrow. W przyszlym roku bedziemy je przycinac aby mialy wiecej swiatla.
Posadzone sa , tak, ze maja caly dzien swiatlo. Trudno jak beda zrzucac igly to bedziemy ciac.

Posadzone Bogdziu,o japońskich azaliach już myślałam i znalazłam odmianę późno kwitnącą. Szukam też azali wielkowiatowych, ale żeby zgrały się z rodkami kwitnieniem, zobaczę, najwyżej przesadzę. Chyba Nabuko późno kwitnie, tylko kolorem nie zgrywają się.
Mączka granitowa i bazaltowa miała odczyn zasadowy, więc z niej zrezygnowałam, dodałam przekompostowanych kolek i nawóz Wigor S.
Szukałam wczoraj Twego kwitnącego ogrodu i nie doszukałam się, chodzi mi o te strony z podpisanymi nazwami krzewów.

Bożenko mam od wczoraj nowego gościa w karmniku, ale nie umiem go zidentyfikować. Do żadnego ptaszka z atlasu mi nie pasuje. Pomożesz?

Bożenko dziękuję bardzo. Podziwiam Cię nieustannie za taką wiedzę mając świadomość, że ja chyba tych ptaszków nigdy nie ogarnę . Szkoda, że w tym moim atlasie nie są jednocześnie samce i samice pokazane. To by znacznie ułatwiło moją edukację .