Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

anna_t 20:37, 06 paź 2018


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Bożenko nie wiem jak napisać abyś zrozumiała o co mi chodzi..ale chce zebys wiedziala ze byłaś pierwszą osobą z forum która poznałam osobiście i na zawsze jesteś w mojej głowie jak mój ogród który otacza mój dom. Pomimo że nie często pisze to pamiętam, myślę i ściskam mocno!
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
asiak 20:38, 06 paź 2018


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Bogdziu życzę Ci bardzo dużo zdrówka i żeby oczka Cię nie bolały
Pozdrawiam cieplutko
____________________
AsiaDziałeczka Asi
an_tre 20:40, 06 paź 2018


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Bogdzia napisał(a)

...kwitną nadal powojniki roguchi chyba od czerwca bez przerwy



Bożenko twój ogród tętni kolorami marcinków, róż i przebarwiających się krzewów.
Mój wzrok przyciągnął niebieski kolor powojnika, piękny
pozdrawiam
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
Bogdzia 20:43, 06 paź 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
m_gocha napisał(a)
Dokładnie Bogdziu tak samo mam Może dodam, że nie zawsze tak jest, że mały ogród to mało pracy. Mój ma 600m. Gdybym miała nasadzenia ograniczone do kilku gatunków i do tego posadzone pod linijkę i na równym terenie to może tak. Ale jak różnorodność roślinek spora, teren spadzisty, chciejstw dużo, żal niektórych krzaczorów wyrzucić i trzeba je trzymać w ryzach (a i tak busz) a do tego tylko jedna para rąk do pracy... to pracy dużo
A przede wszystkim chciałam Ci napisać, że bardzo cieszę się że piszesz, pokazujesz swój cudny ogród i służysz radą i pomocą. Bogdziu kochana, toż Ty jedna z ważniejszych autorytetów na O.
Pozdrawiam cieplutko


Napisałas mi tyle miłych słów ze oddechu złapac nie mogęTu wiele osób jest chętnych do pomocy. Mnie tez zastąpiła Toszka co mnie cieszy bo jak pisałam muszę ograniczac swój pobyt w internecie.
Co do ogrodu to faktycznie sporo w nim ciężkiej pracy , wiekszosc własciwie typowa dla mężczyzn. Super jak M chce pomagac bo wiele prac przekracza babskie możliwosci, choc tu na Ogrodowisku są mieszańce obu płci jeśli chodzi o radzenie sobie z męskimi robotami , zawsze sa to super ładne dziewczyny z wyjatkowym zmysłem, jakies nowe pokolenie bo ja takich rzeczy nigdy nie robiłam a moja córka juz tak, za wszystko się bierze i męskie roboty jej niestraszne i naszym niektórym koleżankom również.Szkoda ze nie masz pomocy w takich męskich robotach bo nie kazdy ma takie umiejętnosci. Najwazniejsze jest jednak to ze mamy ogrody , możemy sie nimi cieszyc , mozemy w nich sadzic co się nam podoba a jak sie zmęczymy czy zestarzejemy to posiedziec nawet gdyby zarosły trochę chwastami i tak to lepsze niz mieszkanie w bloku i chodzenie od okna do okna.Pozdrówka serdeczne .
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:45, 06 paź 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Katkak napisał(a)
Bogdziu jak fajnie, że już jesteś


Buziaki Kasiu a gdzie indziej mogła bym byc????? Musiałam trochę zrobic przerwę ale wiadomo ze odejsc nie chcę.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:48, 06 paź 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Katkak napisał(a)
Bożenko znalazłam, jeśli nadal masz chęć na zdjęcia z Mewiej Łachy to zapraszam do mnie na str. 2381. A jakbyś jeszcze rzuciła okiem na ten chyba skrzek w poidełku na str. 2391, to byłoby super. Niestety nic się z tego nie wykluje, bo jakby sam się zniszczył. Pewnie za późno złożony. Buziak


Zajrze jak wszystkim odpiszę bo cos strony nie chcą mi sie przełączyc mimo ze wpisuję nr strony.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Dorota123 21:03, 06 paź 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
U Ciebie Bożenko więcej płomiennych barw niż u mnie. Nie mam klonów, ani innych liściastych, które przebarwiają się tak pięknie jesienią, za to mam lilie kwitnące od września.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Bogdzia 21:05, 06 paź 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Sonka napisał(a)
Zawsze pierwsze kroki kieruję do Ciebie i bardzo się ucieszyłam Twoją obecnością.Daję słowo,że mnie nie zanudzasz inni mowią to samo jak widać w postach.Ja też mam sporo rododendronów, to moje ukochane rośliny, bo pięknie kwitną,mają ładne pokroje i jak nie chorują to nie ma przy nich zbytnio pracy.Za Twoją sugestią dokupiłam trochę azalii wielkokwiatowych, szkoda,ze tak póżno, no i też je trochę nie przemyślanie posadziłam, bo wsadziłam je pomiędzy rh, dopiero później przeczytałam,że to nie jest dobre rozwiązanie, bo one brzydko wyglądają jak przekwitają i rosną obok rh.Więc pomału je przesadzam w inne miejsca. W ubiegłym roku posadziłam 3 szt. catawbiense 'Boursault', mają osłaniać mnie od ulicy, nie chce mi się już sadzić żywopłotów, które wymagaja dużo pracy, mam nadzieję,ze nie zmarzną i dają ładny widoczek. Mają mnóstwo pąków, tym razem odległość między nimi zostawiłam na 190 cm. Wszystkie poprzednie sadziłam w zbyt dużym zagęszczeniu i po kilku latach muszę je wysadzać. No cóż nie miałam ani za dużo środków na zakup dużych roślin ani wiedzy i tak mam teraz dosyć ciężka pracę. Moje rh wyglądają dobrze, jedynie to walka z opuchlakami mnie czeka, nie chciałam stosować Dursbanu i zbytnio się namnożyły, wiosną kupuję nicienie, trudno,że kosztowne. Wczoraj wyciągnęłam z gęstwiny Azurro, ziemię przygotowałam jak proponuje Toszka. Igliwia mam pod dostatkiem i rzeczywiście ono się szybko rozkłada, bo wiosną wyjęte z rynien zniknęły nawet nie wiem kiedy. Pozbywam się wysokich traw, choć bardzo je lubię, ale muszę myśleć przyszłościowo, trawy są cięzkie robią się zbite i wykopać takiego miskanta to wyzwanie, ja za słaba jestem,mąż nie pomaga, nie lubi.W te miejsca chcę właśnie posadzić rododendrony, będą rosły pod domem, ale w odledłości 2,5 metra, lub więcej, jeden z nich to Tomarindos, drugi Midnight Mistigue lub Magic i nie wiem czy Americam pearces zgra się z nimi z kwitnieniem. Drugą moja miłością są hortensje, ograniczam już różnorodność z myślą o przyszłości. Wiosna cebulowe a latem floksy, do tego trochę jednorocznych i koniec, nie daję rady, ogród ma mi dawać radośc a nie utrapienie ,że ciągle jestem w tyle z pielęgnacją.W tym roku już tydzień temu wszystko zmroziło, więc dalie zmarzły, kleome, begonie, nie mam kolorów w ogrodzie. Ale i tak lubię usiąść na ławeczce i nacieszyć oczy.Ty masz jeszcze tyle kwitnących róż, o marcimki też mam. Dosadzę lili, i pustynniki, ciekawe jak z nimi będzie, bo to moje nowe nasadzenia będą.Pozdrawiam Bogdziu i pokazuj dalej swój ogród, jest piękny, naturalny, wyjątkowy.


Dzieki za miłe słowa , nie załujecie mi ichJa faktycznie uwazam ze rh i azalie wielkokwiatowe to złe połączenie , tez przesadzałam , niektóre nawet kilka razy.Moje rh są juz bardzo duze i nawet bym sie z tego cieszyła gdybym miała jeszcze miejsce dla bylin, lubię zmiany w ogrodzie ale pole manewru strasznie mi sie ograniczyło przez rozmiary rh. Jak kiedys pisałam ma to i dobre strony bo prawie nie ma przy nich pracy, chwasty jak nawet gdzies sie pojawią to przy tych wielkich krzakach są bez znaczenia.Floksy tez lubię , w tym roku bardzo obficie kwitły przez dwa i pół miesiąca, moze w innych latach bedą krócej ale to świetne rosliny, urosną nawet jesli w korzenich nie wypieli sie dokładnie i zawsze sa piękne i pachnace. Dokupiłam ich w tym roku i jeszcze kilka kupię w przyszłym .Kocham tez piwonie, w tym roku w końcu troche je uporządkowałam , myslałam że bedzie to okazja do dokupienia nowych ale okazało sie ze miejsca wolnego juz mi nie zostało.Nie martw sie ze nie masz juz kolorów w ogrodzie , u mnie tez nie ma choc cos tam jeszcze kwitnie ale ginie w zieleni rh. Marcinki juz mi takiej radosci nie daja bo wiadomo zwiastuja zimę ale w tym roku bardzo duze kwiaty mają.Kup lilie , popieram . Pustynniki kiedys mialam ale one wiosną wczesnie wyrastaja a u mnie długo jest zimno i je zmroziło któregos roku.Dali nie mam gdzie posadzic , nigdzie juz nie wcisnę a tak wiele jest pieknych.Pozdrówka śle seredeczne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:07, 06 paź 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Gosiek33 napisał(a)


U mnie ponownie kwitnie (chyba trzeci raz) Prince Charl's


Co za miła niespodzianka Bogdziu, że się znowu pokazałaś i na dodatek tyle pięknych portretów kwiatowych




Nie da sie byc długo bez Was Buziaczki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:09, 06 paź 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Margarete napisał(a)
Ja się nie zgadzam żeby ciebie tu nie było. Po prostu nie zgadzam się i już



No to musiałam wrócicDo jutra Małgoś.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies