Widać, że listopad stał się dobrym miesiącem na ogarnianie ogrody, przycinanie, sadzenie, przesadzanie i tym podobne, wszędzie uwijają się pracowite mrówki z sekatorami łopatkami i nowymi pomysłami
Obserwacja liliowca w listopadzie super
No to jesteśmy dwie z takim świerkowym doświadczeniem
Kilka lat temu postanowiliśmy "pozbyć" się 3 świerków Conica, które ciągle wymagały lania chemią, bo a to przędziorek, a to coś innego. Świerki sadził teść jako maleńkie roślinki i darzył je sentymentem. Na wycinkę nie zgadzał się...i już. Przy okazji budowy zasypaliśmy ziemią(z pełną premedytacją i morderczymi zamiarami) podgolone do połowy świerki na wysokość ponad 70cm. Po ponad 6 miesiącach ziemia była zabrana. A na wysokości ok 60cm nad ziemią wszystkie 3 świerki miały galantne nowe korzenie.
Wtedy myślałam, że te świerki są złośliwe
A tu proszę, u ciebie taka niespodzianka
Wniosek jeden: można rozmnażać z odkładów
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Bogdziu, czytałam bajki Jasiowi, mąż podsłuchiwał i zaglądał. Byliśmy wszyscy zachwyceni. Tylko Jasiu cały czas przerywał bo wciąż chciał o jakiegoś kotka, ptaszka czy słoninkę dopytać. Ależ cudne bajki.
Prosimy o jeszcze.