Tyle miłych słów że az nie wiem co powiedziec, częśc oczywiscie niezasłużona ale słyniesz juz z uprzejmości wiec i ja przyjmę Twoje słowa z podziekowaniem.
Red Charm kup albo w Peony-Max albo w piwonia.pl.Azalia na zdjeciu moim zdaniem to nie jest Orlice , zbyt różowa choc kwiat podobny ale kolor nie.Z homebush problemów miec nie bedziesz , mozesz ciąc do woli a Ty to lubisz.
to własnie Barbara. Jeśli chodzi o Alberich to faktycznie nie tne jej , obcinam tylko kwiatostany jak przekwitnie i uszkodzone gałązki.Lubię taką bujnosc.Zobaczymy czy tym razem sie wgra bo dwa razy sie nie udało.
a ja mam okropne uczulenie na te wszystkie ukaszenia
robia mi sie az takie pecherze z wodą i niemilosiernie swedza
ale po twoim ogrodzie chodze z przyjemnoscia siedzac w domu
Padało u ciebie ,? U mnie ani kropelki choć takie były zapowiedzi. U mamy - w innej części miasta popadało mocno bo były kałuże jak ją odwozilam. A u mnie nic z nic. O trawnik już nie walczę pal szesć- wygląda tragicznie ale roślin na rabatach szkoda. U mnie piasek więc ciągły brak wody jest normą przy takiej pogodzie.
Róże śliczne i jakie wielkie krzaczory masz Fajnie to wygląda.