Żurawki częściowo już poczyściłam z połamanych liści, za miesiąc nie będzie widać strat, gorzej z hostami, dream queen muszę całą poobcinać i strasznie mi szkoda, ale faktycznie dobrze, że tylko rośliny ucierpiały
Pozdrawiam
W zeszłym roku usiadłam do kompa, pozbierałam wszystkie etykiety roślin i pozapisywałam, teraz na bieżąco zapisuję i nie ma problemu z zapamiętaniem co gdzie rośnie i jak się nazywa
Pozdrawiam
Straty są zawsze przykre, choćby tylko w ogrodzie. Przytulam do serduszka, bo tak bardzo cię rozumiem (przeszlam już ulewy kilka razy w tym roku). U nas jeszcze słońce, ale zaczęło się juz chmurzyć.