Ledwo zaczął, mamy okopy wokół, M teraz częściej bywa poza domem niz w domu, bo się w pracy pozmieniało i się wszystko przeciągaaaaa...
Mam nadzieję, że do zimy choć wjazd będzie normalniejszy
w środę dopiero kopali
tu trzeba sobie wyobrazić przyszły płot
a tu przyszły wjazd
Także jestem cała w nerwach, bo na dwór ciężko wyjść z dzieciakami, bo albo pada, albo strach, że wpadną w jakiś wykop i czy zdążymy przed zimą
Ewelinko żurawki i hosty jak zawsze zachwycają!
nowe zakupy bardzo dorodne- faktycznie warto wydać kilka złotych więcej i kupować od sprawdzonych firm.
a te żurawki rio i fire- musze mieć!!!! ale kolor!
bałaganu na podwórku współczuję, też go mam na dzień dzisiejszy, bo stawiamy budynek gospodarczy z piwnicą, a więc wykop mega głęboki i góry ziemi...