Cynie kupiłam w doniczkach dobrze ukorzenione dlatego ładnie się trzymają, te które siałam sama nie są do pokazywania, wyglądają jak dwa nieszczęścia, a nawet jak kilka nieszczęść.
Dziewczyno od aniołków.... susza jest.. ale za to wreszcie było mi chociaż przez 2 miesiące ciepło To taki pozytyw... zresztą i tak lato miałam pracujące na komputerze.. zleciało bez mego udziału
Uśmiecham się do Twojego wpisu, bo susza zrobiła spustoszenie w moim ogrodzie, ale co się wygrzałam, to wygrzałam
Podobnie jak Ty kocham ciepło, i takie lato bardzo mi się podobało