Dawid, cieszę się razem z Tobą, że pozbyłeś się eternitu! Ale namęczyłeś się niemało. Dziwi mnie, że gmina nie pomaga w wywózce tego trującego materiału..?

Życzę powodzenia w realizacji planów kompostnikowo - oranżeryjnych Ale kompostownik w formie kupy zielska ma swe plusy: łatwo go przekopywać i łatwo podbierać

Gmina nie poimaga w wywiezieniu, ale zabiera do utylizacji i tym już ja się nie martwię. Wkurzyłem się jednak trochę, bo kazali w jedno popołudnie przewieźć wszystko, a dziś powiedzieli tacie, że zabiorą w ciągu dwóch tygodni.... Jutro w gminie zrobię dziką awanturę.

wylewka pod kompostownik?? Chyba on powinien mieć swobodne połączenie z gruntem bew wylewek i przegród bo jak ci tam przelezą te wszystkie robale co robią kompost?

Chodzi własnie o to by mieć dżdżownice kalifornijskie i by nie uciekły w grunt Poza tym dzięki wylewce będę miał własny biohumus, który mi w ziemię nie wsiąknie

ok teraz jasne wszystko

Mieczyki prawdziwa kolekcja....

tengel27 napisał(a)

Chodzi własnie o to by mieć dżdżownice kalifornijskie i by nie uciekły w grunt Poza tym dzięki wylewce będę miał własny biohumus, który mi w ziemię nie wsiąknie

Oczywiście wszystko przemyślane i zaplanowane, zero przypadkowości Jak będziesz pozyskiwał biohumus?

Mślę, że podstawa będzie miała mały spadek ku środkowi i tam zrobię kanalik, tak by nim spływało całe dobro do pojemnika

Pięknie

Pewnie wiesz, ale jakby nie, to piszę: ponoc kalifornijskie dzdzownice u nas wymarzają zimą. (Nazwa zobowiązuje)

tengel27 napisał(a)

Mślę, że podstawa będzie miała mały spadek ku środkowi i tam zrobię kanalik, tak by nim spływało całe dobro do pojemnika

Pomysłowe.