Doniczki zostają na balkonie - podłożę jedynie styropian i może czymś owinę całościowo. To jest proso rózgowe i dwie trawy preriowe, więc powinny sobie dać radę w przeciwieństwie do wrażliwszych miskantów.

Ho, ho - na glonojady/zbrojniki to wbrew pozorom trzeba mieć trochę miejsca Pamiętam jak odkryłam fakt, że głównie wżerają celulozę z korzeni, a nie glony. Miałam, też takiego cwanego glonojada, który obracał się do góry brzuchem i pływał tak po powierzchni wody w trakcie kramienia

Tak,tak,to paludarium,dzięki

A ten link to mi nie działajet

http://www.amanotakashi.net/portfolio/nature_aquarium/index.html

Paproszki już duże

U mnie działa, ale po kliknięciu na link i otwarciu strony NOT FOUND wykasuj w jej adresie ostatnie dwa znaki czyli przecinek i nawias i zadziała - cudowności same

Ozzi, wpadłam z wizytą, ale na rybkach i akwariach się nie znam, to nie pogadam

Buziaki zostawiam

gusiarz napisał(a)

U mnie działa, ale po kliknięciu na link i otwarciu strony NOT FOUND wykasuj w jej adresie ostatnie dwa znaki czyli przecinek i nawias i zadziała - cudowności same

Ooooo dziękuję bardzo ale perfekcyjnie to wszystko zrobione,roślinki fajnie piętrowo i chyba nawet ryby pozują

Hej Ozz - luknij na to....mmmmm

"drzewa"


Pozdrawiam
PS
Jest seminarium w Kraku 24 listopada nt akwariów roślinnych - zobacz na stronie RA

Rewelacyjne te akwariowe drzewa!

Wybierasz się na to seminarium? Luknę sobie w przyszłym tygodniu gdzie i za ile, ale w towarzystwie zawsze raźniej

Ozz, świetnie sobie poradziłeś! Jestem pod wrażeniem Wysłałam Twój wątek jako inspirację do znajomych, którzy twierdzili, że na małej przestrzeni się - nie da.
Pozdrawiam

A pewno, że się da Ja się już jakiś czas tułam po takich małych balkonach z moim ogrodowym ,,dobytkiem". Co więcej - koleżanka popatrzyła na mój 1m2 i skombinowała potem doniczki na swoich 10 cm wypustki balkonowej

Ponieważ dawno nie pojawiło się żadne pismo obrazkowe, pokazuję - w Mikro też się dzieje Jesień przyszła wielkim susem i przypomniała nam o zaległych obowiązkach.

Cebule posadzone, trawy związane... zostało przygotowanie zimowego okrycia.

By jesień jednak nie straszyła pustką, donice zyskały prowizoryczną dekorację z gałązek irgi pomarszczonej i dzikiej róży, do czegoś pasowało wykorzystać też suche kwiatostany zatrwianu... i gotowe, dumam jeszcze nad ściółką z szyszek, ale czy tulipany się wtedy przebiją... hm...

jesienna panorama


i z bliska