Ciekawe kiedy Lilypol zacznie znowu wysyłać...jeżeli przyjdą za wcześnie dla mnie do starej lodówki je włożę, niech czekają...Bo co? Następnych prawie 50 doniczek mam ustawić? Gdzie?
Kasiu pozdrawiam, u mnie zima na całego. Dobrze, że roślin nie zamawiałam, bo nie miałabym gdzie trzymać, z przycinaniem też się nie spieszyłam.
Do ogrodu wejdę dopiero jak się ociepli, martwię się tylko o tulipany. Wszystkie wyszły, niektóre na pięć centymetrów, ciekawe czy mróz i brak śniegu im nie zaszkodzi Dopiero jak mróz odpuści, zobaczę jakie zrobił szkody.
Nie ma śniegu u Ciebie?
Jak w niedzielę wyjeżdżaliśmy z Pszczyny, to trochę było...
I bardzo dobrze, że jeszcze nie zaczęłaś w ogrodzie, przynajmniej się nie martwisz...