Chodzi o to ,żeby światła nie miały ! a poza tym gazety chronią przed zimnem.Ale nie te takie z błyszczącego papieru , tylko takie codzienniki! Słyszałyście na pewno o onucach gazetowych.!

Mnie się to przypomniało i zastosowałam.I się sprawdziło. No chyba ,że to zimne białe dziadostwo jeszcze będzie długo trzymać to wtedy nic nie wymóżdżymy

Kasiu, będziemy miały co wspominać

Nie chcę straszyć, ale ponoć to się będzie coraz częściej zdarzać..
http://tvp.info/informacje/nauka/choc-za-oknem-zima-klimat-sie-ociepla/10600309

Powtórzę Kasiu za tobą, niech Ania to odczaruje!
Dziś moje lilie chyba będą i co mam dać do lodówki, czy do kotłowni, tam ciemno, ale na plusie!

Kasiu, pozdrawiam. Zasypało mnie na dobre, jak się to zacznie topić to będzie tak mokro, że i tak do ogrodu nie wejdę... ale na pocieszenie Ci powiem, że mama mi zrobiła sadzonki pelargonii. Już się cieszę, byleby już ta zima się skończyła.
Dobrze, że tych lilii nie kupiłam, bo czytam, że trochę zamieszania z nimi jest, ale mam nadzieję, że w lodówce dobrze Ci się przechowają i będziesz się mogła cieszyć tymi pięknymi kwiatami.