Teraz też jestem zagoniona...zaraz idę siać astry, cynie, starca

Jutro rano na giełdę tyską się wybieramy, zażyczono sobie od nas na prezent kwiatów doniczkowych, tam pewno kupimy. Potem na Górę Żar na imprezę jedziemy, wracamy do Pszczyny, a do południa w niedzielę jedziemy do Gliwic, następna impreza...A my słabo imprezowi jesteśmy, ale mus jest...
Wszystkie doniczki z garażu przeniosłam na parapety. Nie ma wyjścia, więcej światła wszystko potrzebuje.
Wybaczcie, że dzisiaj nie zajrzę do Was, kompletny brak czasu...nadrobię. Obiecuję
Postaram się nie zapomnieć na giełdę aparatu!