Witam Kasiu ja też zaglądam do moich lili w piwnicy- rosną płakać się chce ,ale ta nasza Celinka pomysłowa a ja nawet się bałam do garażu zanieśc bo zimno i ciemno- ciemna to ja jestem
Teraz to już za pózno niech rosną mają po 30 cm.Kasiu te irysy kupiłam w wielki piątek ale w obi też były
ale to są cebulki ja mam żyłkowe ale to chyba są te nie znam się może Basia rozszyfruje na opakowaniu nie pisze ,tanie były to kupiłam 2,90
Ale pomysł z tymi liliami w lodówce) ciesze sie, ze zaplanowałam zakup lilii po swiętach bo jedne liliowce co wczesniej kupiłam to pomimo, ze w chłodnym to rosna a rosna i mysle, ze raczej w tym roku nie zakwitną ale nic nie zrobimy i ta bezsilnosc zaczyna mnie juz coraz bardziej przerażac.Teraz będe robic listę host bo ani nie wymarzną ani śnieg je nie połamie) Pozdrawiam cieplutko i obysmy dotrwali chyba już do lata
Chodzi o to ,żeby światła nie miały ! a poza tym gazety chronią przed zimnem.Ale nie te takie z błyszczącego papieru , tylko takie codzienniki! Słyszałyście na pewno o onucach gazetowych.!
Mnie się to przypomniało i zastosowałam.I się sprawdziło. No chyba ,że to zimne białe dziadostwo jeszcze będzie długo trzymać to wtedy nic nie wymóżdżymy
Ja się zawsze spieszę, wszystko muszę mieć przed czasem...z wszystkim. Taka natura paskudna!
Nawet w pracy też...termin 15-ego? To ja już ostatniego mam gotowe, nie nauczę się do końca życia!!!!
Dobrze, że chociaż Ty Danusiu nie masz tego problemu. Będziemy miały co oglądać jak Ci zakwitną, bo u nas to marne szanse...
U mnie mało cienia, nie mam gdzie host posadzić. Mam 5 i w zeszłym roku ze trzy razy je przesadzałam, ciągle je parzyło. Czyli u mnie i tak źle, i tak niedobrze.